Grzegorz Braun królem? Jasna odpowiedź polityka

Grzegorz Braun. Foto: prnt scrn polsatnews.pl
Grzegorz Braun. Foto: prnt scrn polsatnews.pl
REKLAMA

Lider Konfederacji Grzegorz Braun był gościem w programie „Skandaliści” w Polsat News. Wyznał, że choć jest monarchistą, to nie chciałby być królem. Wolałby „umrzeć jako poddany”. Odpowiedział też błyskotliwie na pytanie, „czy normalny Polak powinien być heteroseksualistą”.

Kiedy mówię, że „zboczeńcy nie będą wychowywać naszych dzieci”, albo „nie będą Żydzi, ani Niemcy ani Moskale ani Anglosasi przepisywać nam historii, albo pouczać nas z Brukseli, czy z Moskwy, czy z Tel Awiwu”, to normalny Polak to rozumie – powiedział poseł Grzegorz Braun.

Na pytanie o to, czy „normalny Polak powinien być heteroseksualny”, Braun odpowiedział, że „normalny Polak jest na tyle grzeczny, żeby nie zaglądać bliźnim, sąsiadom, znajomym i nieznajomym do łóżka czy portfeli”. Agnieszka Gozdyra przytoczyła fragment wypowiedzi Brauna o „batożeniu gejów”. Wówczas poseł stwierdził, że wypowiedź ta jest „wyrwana z kontekstu”.

REKLAMA

To moje sarkastyczne wypowiedzi i takie moje poczucie humoru, które być może nie wszyscy podzielają. Pytany o te kwestie wspomniałem kiedyś, że nie jestem radykałem ani skandalistą, jak na przykład sułtan Brunei, który próbowali wprowadzić „dobrą zmianę plus”, przez kamienowanie sodomitów. Ja nie idę tak daleko – odpowiedział lider Konfederacji.

Gozdyra zapytała także, czy Braun „chciałby zostać królem”. Poseł odrzekł, że „chciałby być poddanym”.

Chciałbym umrzeć bardziej jako poddany, niż jako obywatel, bo obywatel, to jest ktoś, kto się musi permanentnie „obywać”. Tej rui i poróbstwu, skandalowi, jakim jest dzisiaj Państwo Polskie – kamieni i innego surowca kupa, to ja po prostu nie wróżę temu długiej kariery – odpowiedział poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Oprócz tego mówił o „niejasnym” łańcuchu decyzyjnym w polskim wojsku.

Źródło: polsatnews.pl

REKLAMA