Jedziesz na ferie w góry? To uważaj na… wilki. Drapieżniki napadają na gospodarstwa

Wilk Źródło: Pixabay
REKLAMA

Ostrzeżenie dla tych, co wybierają się na ferie w Bieszczady. Coraz częściej w tym rejonie dochodzi do ataków wilków na gospodarstwa. Drapieżniki w miejscowości Hoszowie zagryzły 13 psów w tylko jedną noc. W oddalonej o 5km wsi Rabe udało im się dopaść i zabić dorosłego konia. Z kolei w Bandrowie Narodowym wilki zabiły: dwie jałówki, źrebaka i dziesięć owiec.

Mieszkańcy Bieszczad są przerażeni i boją się wychodzić na spacer do lasu. Winne są wilki. Portal nowiny24.pl informuje, że w listopadzie ub.r w Bandrowie, Hoszowie i Moczarach panowała istna rzeź zwierząt domowych i hodowlanych.

Na pastwiska napadały wtedy watahy liczące nawet po 24 wilki. W ciągu tylko dwóch lata drapieżniki zagryzły 58 owiec u jednego gospodarza.

REKLAMA

W tym roku również mieszkańcy obawiają się o swoje życie i zdrowie. Wilki zaczęły bowiem napadać na gospodarstwa i przydomowe podwórka, widziano je również w okolicach stoku narciarskiego. Drapieżniki zagryzają psy, które pilnują domów.

Obawy mieszkańców powinny stanowić również ostrzeżenie dla turystów. W Bieszczadach lepiej nie wychodzić na samotne spacery po lesie.

Źródło: Nowiny24

REKLAMA