Hinduski taksówkarz przyznał się w programie na żywo do zamordowania swojej dziewczyny. Z telewizyjnego studia wyprowadzili go policjanci.
31-letni Marinder Singh występował w programie na żywo hinduskiej stacji telewizyjnej Channel News18. Tam w czasie rozmowy taksówkarz przyznał się do zamordowania swojej dziewczyny – 27-letniej Sarabjit Kaur. Wyznał, iż w sylwestrową noc udusił ją, a następnie podciął jej gardło. Singh podejrzewał, iż dziewczyna zdradzała go.
Wcześniej rodzina dziewczyny po miesiącach negocjacji odrzuciła jego propozycje ślubu. – Rozmowy na temat małżeństwa pomiędzy moja rodziną i rodziną Sarabjit trwały pół roku. Jej rodzina wciąż wynajdywała jakieś problemy, czasami mówiąc, że nie jest z ich kasty, czasami odrzucając mnie bo nie miałem rządowej posady – mówił w wywiadzie Singh
Ze studia został wyprowadzony przez policjantów i zabrany prosto do aresztu. Taksówkarz jak twierdzi tak naprawdę wziął udział w programie tylko po to, by przyznać się i oddać w ręce policji. Jak się okazuje w 2010 roku skazano go już za zabicie innej kobiety.