W odmętach lewackiego szaleństwa. W nowojorskich taksówkach nie będzie panów i pań. Będą zmiennopłciowcy i bezpłciowcy

Zdjęcie: YT
REKLAMA

Władze Nowego Jorku wprowadzają nowe zasady dla kierowców taksówek. Mają oni zwracać się do pasażerów bez używania słów „pan”, „pani”, tak by nie „urazić” zmiennopłciowców i bezpłciowców.

Nowe zasady określiło „Biuro Inkluzywności” miejskiej Komisji Taksówek i Limuzyn. To ono m.in wydaje licencje i reguluje zasady prowadzenia tego biznesu w Nowym Jorku. Po Nowym Jorku jeździ 200 tysięcy taksówkarzy kierowców limuzyn do wynajęcia. Teraz będą oni musieli posługiwać się specjalnym językiem wymyślonym na potrzeby ideologii LGBT.

„Zapytaj pasażera jaki zaimek osobowy preferuje” – napisano w mailu rozesłanym do kierowców. „Używanie preferowanego przez pasażera zaimka jest prostym sposobem okazania szacunku. Nie zakładaj z góry jakiego zaimka używa pasażer oceniając tylko po wyglądzie, albo po imieniu użytym w aplikacji. Przedstaw się i podaj swój zaimek..Jeśli popełniłeś pomyłkę używając zaimka bez pytania o niego, to nie zapomnij za to przeprosić.”

REKLAMA

Jak napisano w uzasadnieniu tych bzdur nowe zasady zwracania się maja podnieść świadomość istnienia osób, które zmieniły swa pleć.

Zgodnie z nowymi regułami kierowca nie może zwracać uwagi na wygląd pasażera i cechy, które jednoznacznie wskazują na płeć. Kierowcy, jeśli nie zapytają o preferowany przez pasażera zaimek, mają zwracać się za pomocą neutralnego „they” albo „ze”. „Nie używaj zaimków on, ona, ono, bo to może być obraźliwe dla społeczności lesbijek, homoseksualistów, biseksualistów, zmiennopłciowców i dziwaków-przebierańców (LGBTQ+) – naisano w regulacjach.

W 2018 roku burmistrz Bill de Blasio podpisał uchwałę miejską pozwalającą mieszkańcom wybrać płeć X. Zamiast kobietą, bądź mężczyzną można sobie być „iksem”. W 2016 roku miejska Komisja Praw Człowieka uznała, że zwracanie się do zmiennopłciowców bez używania preferowanych przez nich zaimków jest „poważnym molestowaniem genderowym” i jako wykroczenie może być ścigane.

REKLAMA