Elon Musk szczęśliwy. Udany test kapsuły Dragon od SpaceX. Sprawdzono system awaryjny [VIDEO]

Kapsuła Dragon na szczycie rakiety nośnej Falcon 9 na Przylądku Canaveral na Florydzie fot. Twitter @Commercial_Crew
Kapsuła Dragon na szczycie rakiety nośnej Falcon 9 na Przylądku Canaveral na Florydzie fot. Twitter @Commercial_Crew
REKLAMA

Udany test załogowej wersji kapsuły Dragon. Sprawdzono system awaryjny, który ma uratować życie załodze w przypadku problemów w trakcie startu.

Test kapsuły Dragon wyprodukowanej przez SpaceX Elona Muska przeprowadzono dziś w USA. Załogowy statek kosmiczny został umieszczony na topie rakiety Falcon 9 tej samej firmy.

Strat z Przylądka Canaveral na Florydzie nastąpił o godzinie 16.30 naszego czasu.

REKLAMA

Sprawdzano procedurą awaryjnej separacji kapsuły od rakiety nośnej w przypadku konieczności przerwania misji na etapie wynoszenia na orbitę.

84 sekundy od startu gdy rakieta osiągnęła prędkość 2,3 Mach uruchomiono na 10 sekund 8 silników SuperDraco, które odseparowały kapsułę od rakiety nośnej. Rakieta Falcon 9 znajdowała się wówczas na wysokości około 19 kilometrów nad ziemią.

Po uruchomieniu silników kapsuła odłączyła się od rakiety i wzniosła na wysokość około 40 kilometrów.

Około 2,5 minuty od startu od kapsuły Dragon automatycznie odłączyła się jej część zawierająca między innymi panele słoneczne.

Po upływie 5,5 minuty od startu wypuszczono 2 spadochrony hamujące. Ich celem jest obniżenie prędkości zbliżania się do powierzchni ziemi.

Dragon wylądował na powierzchni oceanu z wykorzystaniem 4 ogromnych spadochronów Mark 3. Opadał z prędkością około 7 m/s.

Rakieta, która wyniosła kapsułę Dragon została planowo zniszczona. Wcześniej wykorzystano ją w kilku misjach. Jej drugi człon pozbawiono silnika ale doważono go specjalnie aby posiadał taką samą masę.

To ostatni z testów jaki przeszła załogowa wersja kapsuły Dragon przed dopuszczeniem do lotów załogowych.

Źródło: NASA/Space.com

REKLAMA