Katowała swojego partnera. Zabił ją i poćwiartował a potem chciał wyłudzać obiady

zakrwawiona siekiera/zdj. ilustracyjne/fot. Flickr: Rudolf Vlček
zakrwawiona siekiera/zdj. ilustracyjne/fot. Flickr: Rudolf Vlček
REKLAMA

Na jaw wychodzą nowe fakty ws. brutalnego morderstwa kobiety ze Skwierzyna. Partner zabił kobietę i chciał pobierać za nią obiady oraz zasiłki z opieki społecznej.

Dziennikarze „Super Expressu” dotarli do znajomych Tadeusza M. To u niego policja znalazła poćwiartowane zwłoki Józefy K.

Zatrzymany był kompletnie pijany. Pytany o poćwiartowane ciało swojej konkubiny stwierdził, że chciał ją w ten sposób pogrzebać po śmierci.

REKLAMA

Tadeusz M. utrzymywał się z złomiarstwa. Według relacji mieszkańców Skwierzyna razem z partnerką dużo pili i się kłócili.

Józefa K. miała go bić. – Jak Józefa wypiła za dużo, to katowała swego partnera. Bez litości. Kilka miesięcy temu złamała mu nawet rękę – przekonuje „Super Express”.

Jak się okazuje oboje korzystali z pomocy opieki społecznej. Po posiłki chodził Tadeusz, bo Józefa była oficjalnie osobą niepełnosprawną (mieszkańcy twierdzą, że przed świętami bez problemu chodziła na zakupy).

Według mieszkańców Tadeusz po zabiciu Józefy chciał dalej pobierać za nią obiady.

Policja odnalazła jedynie część poćwiartowanego siekierą ciała kobiety. Resztę Tadeusz najpewniej wrzucił do Warty.

Pijany mężczyzna w trakcie zatrzymanie tłumaczył się, że kobieta zmarła naturalnie, a on jedynie chciał ją pogrzebać.

Prokuratura postawi mu zarzut zabójstwa i zbezczeszczenia zwłok.

Źródło: Super Express

REKLAMA