Pół miliona na drobne wydatki. Zawodowi parlamentarzyści dorabiają na boku FORTUNY!

Stanisław Karczewski. / foto: PAP
Stanisław Karczewski. / foto: PAP
REKLAMA

Politycy PiS deklaruje się jako zawodowi parlamentarzyści. Tymczasem na boku dorabiają się rocznie gigantycznych pieniędzy!

Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski pobiera pełne uposażenie z kancelarii izby wyższej parlamentu. Nie przeszkadza mu to dorabiać na boku.

Jak się okazało, pobierając pełne uposażenie, senator PiS „dorobił” sobie ponad 400 tys. złotych! Karczewski odbywał płatne dyżury w szpitalu, a równolegle przebywał na bezpłatnym urlopie jako senator.

REKLAMA

Senator PiS, a do niedawna marszałek Senatu, twierdzi, że wolne otrzymał jako ordynator. Natomiast dorabiał jako chirurg.

Nagłośnienie tego procederu określił „nagonką na polityków PiS”.

Jak się jednak okazało Karczewski nie jest jedyny. Senator PiS Margareta Budner również pobiera uposażenie senatora zawodowego.

Tymczasem tylko w 2019 roku „dorobiła” sobie… ponad 600 tys. złotych. Tak jak Karczewski Budner dorabia jako chirurg.

Parlamentarzysta niezawodowy dostaje dietę w wysokości 2473,08 zł brutto. Natomiast zawodowy już 9892,30 zł brutto.

Zawodowy parlamentarzysta nie może podejmować się tzw. stosunku pracy. Może dorabiać np. pisząc artykuły czy książki.

Źródło: Money.pl

REKLAMA