Tylko u NAS! Krzysztof Bosak o atakach na swoją osobę i wyzwaniach, które na niego czekają [VIDEO]

Krzysztof Bosak w NczasTV
REKLAMA

Krzysztof Bosak był gościem NczasTV. Opowiedział jak przebiegały prawybory na prezydenta oraz jakie ma plany na przyszłość. Skomentował też wzmożone ataki na swoją osobę po wyborze na kandydata Konfederacji na prezydenta. – Im bardziej Cię atakują tym bardziej Cię doceniają.

Dziennikarz Dominik Cwikła w pewnym momencie zapytał kandydata Konfederacji na prezydenta, czy wzmożone ataki na jego osobę go dziwią. Krzysztof Bosak odpowiedział:

– Dla mnie to nie jest nic nowego. Dlatego, że ja byłem typowany jako potencjalny kandydat od dłuższego czasu. Od paru tygodni byłem choćby zamieszczany w sondażach. Były te przewidywania, że mogę być tym kandydatem. odczuwałem, że z jednej strony jestem wyciszany w mediach zależnych od rządu. Np. po wyborach byłem zaledwie parę razy zaproszony do TVP. Przez ostatnie dwa miesiące tylko raz. Oczywiście to nie jest przypadek. Chodzi o toby kandydat, który może oficjalnie odbierać głosy PiS-owi był jak najmniej widziany czy oglądany przez społeczeństwo.

REKLAMA

– Druga sprawa, to też to, że pojawia się coś w rodzaju takiej kampanii hejtersko – dezinformacyjnej. A to ktoś mi przypisuje, jakiegoś krakowskiego rabina jako rzekomego mojego dziadka. A to odgrzebuje jakieś niezręczne wpisy sprzed kilkunastu lat. Buduje wokół tego artykuły, jakoby to było wczoraj. Co chwilę ktoś wytyka mi jakieś moje słabe strony. Co można na to powiedzieć? Im bardziej Cię atakują, tym bardziej Cię doceniają.

Dziennikarz zatem zapytał, czy Krzysztof Bosak spodziewa się, że tak jak w poprzednich wyborach, TVP znów nie będzie pokazywać przedstawicieli Konfederacji w TVP?

– Skonstruowałbym swój komentarz w ten sposób, co zrobiłbym na miejscu władz TVP. Ale raz już sformułowałem w taki sposób komentarz ws. UE i konfliktu z polskim rządem. Później obracano to przeciwko mnie. Powiem tak: gdybym ja był na miejscu Jacka Kurskiego i miał zneutralizować potencjał wyborczy Krzysztofa Bosaka, to bym go nie zapraszał do TVP. A jeśli bym go zaprosił to tylko wtedy, kiedy w Konfederacji wydarzy się coś niezręcznego. Tylko po to, bym miał to komentować.

Poniżej cały wywiad. Polecamy serdecznie!

REKLAMA