
Grupa kolejnych migrantów dokonała próby przepłynięcia Kanału La Manche. Tym razem wyruszyli łodzią z Belgii. Belgijska policja i służby ratownicze 21 stycznia wciąż były postawione w stan pogotowia i prowadziły poszukiwania 8 zaginionych.
Migranci podjęli próbę sforsowania morza pod miejscowością De Panne, przy granicy z Francją. Sześciu z nich, Afgańczyka i pięciu Irańczyków zatrzymano. Według ich zeznań w morzu pozostało jeszcze 8 osób. Wśród nich mogło być dwoje dzieci.
Policja i straż przybrzeżna kontynuowały poszukiwania od wczesnych godzin rannych. Alarm ogłoszono po odnalezieniu migranta w stanie hipotermii. Przyznał on, że wyruszył razem z 13 innymi migrantami na łodzi z De Panne we Flandrii Zachodniej.
Władze belgijskie poinformowały również francuską policję. Oprócz osoby znalezionej w hipotermii, zatrzymano wkrótce pięciu innych domorosłych „marynarzy”. Próbowali wrócić autobusem z Belgii do Francji. Niestety, los kilku osób jest nieznany.
Around 10 #migrants have disappeared in the sea off De Panne #Belgium – five rescued from the sea https://t.co/RgKk5cJaG9
— Mike (@ks_mikey) January 21, 2020
Próby przepłynięcia kanału miały też miejsce we Francji. W rejonie Le Touquet / Cap Blanc-Nez, udało się uratować około czterdziestu migrantów, którzy wybrali się na wody kanału La Manche.
Le Touquet / Cap Blanc-Nez : une quarantaine de migrants de nouveau secourus en tentant la traversée de la Manche ► https://t.co/dnLfYIBoaj pic.twitter.com/ITz548Jw8o
— France 3 Nord (@F3nord) January 21, 2020
Źródło: AFP/ Ouest France