Ministerstwo chce opodatkować Airbnb. Z takim pomysłem wyszedł szef resortu finansów Tadeusz Kościński. To jednak nie wszystko, jego plany sięgają znacznie dalej.
Ministerstwo chce opodatkować Airbnb. To firma, która zrzesza osoby pragnące wynająć na krótki czas swoje mieszkania przyjezdnym.
Od dłuższego czasu urzędnicy w Unii Europejskiej zastanawiają się nad opodatkowaniem Airbnb. Firma ta nie płaci bowiem podatku dochodowego we Wspólnocie, pomimo że jej siedziba znajduje się w Irlandii. Rozwiązaniem miałby być tzw. podatek cyfrowy.
Z podobnym pomysłem wyszedł ostatnio minister finansów Tadeusz Kościński. Jego zdaniem, Airbnb „zakłóca rynki”, ponieważ konkuruje z innymi podmiotami, które płacą podatki.
Minister wykazał się także niespotykaną troską o obywateli. Chce on bowiem umożliwić Polakom korzystającym z serwisu regulowanie należności fiskalnych.
– Trzeba jak najbardziej opodatkować Airbnb i zarabiających na tym, bo tak działa rynek. Ale jednocześnie powinno się odróżniać tych, którzy wynajmują pokój we własnym mieszkaniu, bo ich nie stać na czynsz, od tych, którzy mają 15 mieszkań i koszą pieniądze od turystów – mówi pan Bolesław, który wynajmuje swoje mieszkanie.
Przeciwnego zdania jest korzystająca z serwisu pani Aleksandra.
– Rząd szuka pieniędzy na spełnienie swoich obietnic, więc zagląda do kieszeni tych, którzy uczciwe pracują. Po prostu ręce opadają – uważa kobieta.
Obecnie Airbnb działa w ponad 65 tys. miast i 191 krajach. W Polsce największym polem działalności firmy jest Warszawa. W stolicy można wynająć w ramach serwisu około 5,4 tys. mieszkań.
