Dla Maryli Rodowicz emerytura nie jest czasem na odpoczynek. Gwiazda jest ciągle aktywna na scenie, gdzie za występy inkasuje duże pieniądze. Niemniej jednak otrzymuje także świadczenie z ZUS.
Emerytura Maryli Rodowicz nie wygląda tak jak większości Polaków. Gwiazda nie spędza bowiem czasu w domu, lecz wciąż koncertuje.
Na ten rok Rodowicz zaplanowała już 41 występów. Pieniądze, które w ten sposób zarobi, zamierza przeznaczyć na zabezpieczenie swojej przyszłości.
Emerytura królowej polskiej piosenki to zaledwie 1600 zł. Do tego dochodzą jeszcze problemy rodzinne – rozwód z Andrzejem Dużyńskim.
– Nigdy nie wiadomo, jak rynek reaguje. Czasami gra się mniej, czasami więcej. Bywają trudniejsze lata. Akurat ten rok dobrze się dla mnie kroi. Ale nie wiadomo, jaki będzie następny i jeszcze kolejny. Dlatego w tym roku, jeśli lepiej zarobię, to odłożę pieniądze na przyszłość – powiedziała dla „Super Expressu” Rodowicz.
Dużyński zobowiązał się do pomagania Rodowicz, jednakże ostatnio przestał ją wspierać finansowo. Co więcej, zabrał jej nawet samochód, który jakiś czas temu podarował.
– Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata – dodaje Maryla.