
Dyrektor Yad Vashem, Awner Szalew, twierdzi, że doszło do „niezrozumienia celów”. Jest mu przykro, że prezydent Andrzej Duda nie przybył.
– Jest mi bardzo przykro, że prezydent Andrzej Duda zdecydował się nie przyjeżdżać na V Światowe Forum Holokaustu – powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Yad Vashem w Jerozolimie dyrektor tego instytutu Awner Szalew.
– Doszło do niezrozumienia celów, które przyświecają temu wydarzeniu w Yad Vashem w Jerozolimie – dodał.
Dyrektor Yad Vashem podkreślił również, że Instytut ma „zwykle dobre relacje z wszelkimi organizacjami w Polsce i powinniśmy kontynuować to w przyszłości”.
Mosze Kantor, przewodniczący Fundacji Światowe Forum Holokaustu, powiedział na tej samej konferencji, że impreza nie ma charakteru politycznego. Jego zdaniem obchody mają zwrócić uwagę na „kryzys antysemityzmu”.
Kantora proszono też o odpowiedź na decyzję prezydenta Polski Dudy o nieuczestniczeniu w tym wydarzeniu po tym, jak odmówiono mu głosu.
– Próbowaliśmy stworzyć szeroką platformę dla wszystkich, aby tu przybyli i zjednoczyli się przeciwko temu złu. To wstyd, że Polska nie jest tego częścią. – odpowiedział.
Szalew wspólnie z Mosze Kantorem życzyli prezydentowi Dudzie powodzenia w organizacji w Polsce 27 stycznia obchodów wyzwolenia Auschwitz.
Biorąc pod uwagę rangę polityków jacy pojawią się na obu imprezach, życzenia te brzmią co najmniej dwuznacznie.
Transmisja z obchodów w Jerozolimie będzie można obserwować na NCzasTV:
Źródło: PAP/Times of Israel