Jak Polacy pomagali Żydom w czasie II wojny światowej. Londyńska dyskusja o prawdzie historycznej

Niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau/fot. YouTube/Theos FGF - Fishing Gaming Fun
Niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau/fot. YouTube/Theos FGF - Fishing Gaming Fun
REKLAMA

W centrum społeczności żydowskiej JW3 w Londynie zorganizowano specjalny panel dyskusyjny o Holokauście. Ambasador RP Arkady Rzegocki powiedział, że musimy pamiętać i podkreślać dokonania polskich dyplomatów w ratowaniu Żydów. Zwłaszcza teraz, kiedy prawdziwa historia II wojny światowej jest podważana.

Oprócz ambasadora Rzegockiego, w dyskusji udział wzięli dr Mordecai Paldiel, wieloletni dyrektor Departamentu Sprawiedliwych w instytucie Yad Vashem, prof. Antony Polonsky, historyk stosunków polsko-żydowskich i główny konsultant naukowy wystawy stałej Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie oraz dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego.

Ambasador Rzegocki był prostował atakujące wypowiedzi ze strony Putina. W ostatnich tygodniach prezydent Rosji oskarżył Polskę o współpracę z nazistami, o antysemityzm i zarzucił przyczynienie się naszego kraju do wybuchu II wojny światowej. – To Rosja spiskowała z Trzecią Rzeszą. To Związek Radziecki i nazistowskie Niemcy są wspólnie odpowiedzialne za wybuch II wojny światowej. Potwierdza to niedawna rezolucja Parlamentu Europejskiego, potwierdzają dokumenty. Pakt Ribentrop-Mołotow to również plan podziału Europy po wojnie przez dwa reżimy. To niezaprzeczalne fakty. I, niestety dla Putina, pochodzą z najbardziej renomowanych instytucji na świecie – mówił.

REKLAMA

Grupa berneńska

Panel dyskusyjny zdominowało prostowanie narracji i wskazywanie faktów historycznych. Tym samym była to odpowiedź na zarzuty wobec Polaków, jakoby byli współsprawcami Holokaustu.

Paldiel przedstawił historię tzw. grupy berneńskiej – dyplomatów z poselstwa RP w Szwajcarii pod kierownictwem ambasadora Aleksandra Ładosia. Ci, dostarczając Żydom fałszywe paszporty państw Ameryki Łacińskiej, uratowali tysiące osób przed śmiercią w obozach koncentracyjnych. Ta nieznana do niedawna historia ujrzała światło dzienne dzięki badaniom obecnego ambasadora RP w Szwajcarii, Jakuba Kumocha.

Paldiel poinformował, że w zeszłym tygodniu wysłał list do obecnego szefa Departamentu Sprawiedliwych. Zawarł w nim wniosek o ponowne rozpatrzenie decyzji i uznanie za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata także dwóch pozostałych – poza konsulem Konstantym Rokickim – głównych uczestników grupy: ambasadora Ładosia oraz konsula Stefana Ryniewicza.

Osobiście jestem przekonany, na podstawie mojej wiedzy i na podstawie kryteriów, którymi Yad Vashem się kieruje, że również Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz zasługują na to, by zostać uznanymi za Sprawiedliwych – powiedział.

Polacy pomagali Żydom

Oprócz grupy berneńskiej było także wielu innych polskich dyplomatów, którzy pomagali Żydom w czasie wojny – podkreślił prof. Polonsky. Wymienił m.in. Tadeusza Romera, ówczesnego ambasadora w Japonii czy Tadeusza Brzezińskiego, konsula generalnego w Montrealu. Przypomniał też, że Rząd RP na Uchodźstwie wydał w listopadzie 1940 r. specjalną deklarację. Zapewniała ona Żydom pełne swobody i równe traktowanie w przyszłej wyzwolonej Polsce.

To za pośrednictwem polskich władz aliantom zachodnim została przekazana informacja o masowym mordowaniu Żydów. Przez niemieckich okupantów na terytorium okupowanej Polski – zaznaczył.

Prowadzimy obecnie badania na temat coraz większej liczby polskich dyplomatów. Dyplomatów, którzy w ten czy inny sposób byli zaangażowani w podobne przedsięwzięcia. Wygląda na to, że będziemy mogli mówić o skoordynowanej działalności. Nie tylko o jednym Ładosiu, ale o tym, że była to część całej akcji prowadzonej pod kierownictwem Rządu na Uchodźstwie – mówił dr Kozłowski.

Jak podkreślił, zasługuje to na tym większe uznanie, że rząd ten nie miał w bezpośrednim zasięgu państwa, nad którym sprawowałby kontrolę. Koordynacja była zatem o wiele trudniejsza. Podkreślił też, że Rząd na Uchodźstwie już od 1943 r. zbierał dokumentację na temat zbrodni popełnianych przez Niemców w okupowanej Polsce, co później wykorzystała ONZ-wska komisję ds. zbrodni wojennych.

Źródło: independent.co.uk / PAP / NCzas.com

REKLAMA