Michalkiewicz: „To eskalacja tej wojny politycznej” [VIDEO NCzasTV]

Marcin Jan Orłowski i Stanisław Michalkiewicz
Marcin Jan Orłowski i Stanisław Michalkiewicz
REKLAMA

Stanisław Michalkiewicz był gościem NczasTV. Mówił m.in. na temat agresywnego ataku Rosji i Władimira Putina na Polskę. Znany publicysta wytłumaczył co tak naprawdę ogłosił Sąd Najwyższy. – To stwarza zupełnie nową sytuację. A właściwie stanowi eskalację tej wojny politycznej.

Na samym początku wywiadu prowadzący Marcin Jan Orłowski zapytał Pana Stanisława, co oznacza dla nas decyzja Sądu Najwyższego?

– To jest sprawa znacznie ważniejsza i bardziej brzemienna przynajmniej dla Polski. Niż przemówienie Putina i ta impreza w Yad Vashem. Dlatego, że dzisiejsze postanowienie Sądu Najwyższego i to trzech połączonych izb, więc bardzo solenne postanowienie, polega na tym, że SN uznał, iż sędziowie mianowani przez prezydenta, rekomendacji aktualnej Krajowej Rady Sądownictwa właściwie są podejrzani o brak niezawisłości i bezstronności. W związku z tym ich uczestnictwo w składach sądzących stanowi rodzaj wady prawnej.

REKLAMA

– SN uznał, że od dzisiaj orzeczenia wydawane przez sądy, w których udział biorą ci sędziowie „nielegalni” też będą nielegalne. W związku z tym to pogłębia chaos prawny, a w tym samym czasie kiedy SN tam deliberował nad tym postanowieniem. To w sejmie odbyło się głosowanie nad tą nowelizacją ustaw sądowych. To oczywiście było do przewidzenia. Sejm to przyjmie, bo jeszcze nie przyjął, kotłowało się tam co niemiara.

– To jest tak trochę jak pisał Chesterton w opowiadaniu „Złamana szabla”. Gdzie mądry człowiek ukryje liść? W lesie. A jak nie ma lasu to gdzie go ukryje? No to zasadzi las żeby schować w nim liść. Oglądałem te sceny podczas ogłoszenia wyroku przez SN, no i mogę to skomentować w dwóch słowach. Że to festiwal krętactwa! Prawdziwy festiwal krętactwa i kretynizmu prawniczego.

– Ale tak naprawdę chodziło o to, że najsurowszy 4 punkt, tego postanowienia SN, dotyczył nielegalności Izby Dyscyplinarnej. To oznacza, że orzeczenia tej Izby nie od teraz, ale od początku są nieważne. Widać wyraźnie, gdzie tu niezawisłych sędziów boli i o co tak naprawdę chodziło. To stwarza zupełnie nową sytuację. A właściwie stanowi eskalację tej wojny politycznej – powiedział Stanisław Michalkiewicz.

Całość wywiadu ze Stanisławem Michalkiewiczem poniżej.

REKLAMA