Niemcy: Chcieli zatrudniać Polaków. Teraz mają problem

Elon Musk / Fot. Flickr
Elon Musk / Fot. Flickr
REKLAMA

Niemcy protestują przeciwko fabryce Tesli. Oficjalnym powodem jest szkodzenie środowisku.

Niemcy będą mieli nową fabrykę Tesli w Brandenburgii. Jednak tuż po pojawieniu się ogłoszeń rekrutacyjnych doszło do awantury.

Okazało się, że Elon Musk szuka do pracy Polaków. W ogłoszeniach, nawet na stanowiska menadżerskie, poszukują osób władających językiem polskim.

REKLAMA

To doprowadziło do szału Niemców. Władze Brandenburgii przekonywały bowiem gminę Gruenheide jak i mieszkańców okolicznych miejscowości, że fabryka da im nowe miejsca pracy.

Teraz, gdy stało się jasne kogo chcą zatrudniać Amerykanie, Tesla popadła w niełaskę. Jej najnowszym przejawem są protesty ekologów.

Ekolodzy nagle uaktywnili się i twierdzą, że fabryka Amerykanów stanowi zagrożenie dla komunalnego zaopatrzenia w wodę pitną.

Ekolodzy wskazują, że w dokumentach do wniosku o budowę, firma podała, że będzie musiała czerpać z publicznych wodociągów 372 m3 wody na godzinę.

Amerykanie chcieli zakończyć budowę do 2021 roku. Liczą, że początkowo będzie produkować 150 tys. samochodów elektrycznych rocznie.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA