
Rzeczywiście w stosunku do oficjalnego przekazu historycznego z czasów Związku Sowieckiego jest to „rewizja”. Problem w tym, że Rosja nie dokonała obrachunku ze swoją historią. Obowiązuje tam nadal wizja sowiecka z wmontowanymi elementami imperializmu z czasów caratu.
Nic dziwnego, że tamtejsi politycy wychowani na takiej propagandzie oburzają się na ostatni wywiad Jarosława Kaczyńskiego. W rozmowie dla „Bilda” prezes PiS powiedział, że Rosja też powinna zapłacić Polsce reparacje wojenne.
Jarosław Kaczyński mówił o tym w aspekcie ataków prezydenta Władimira Putina na Polskę. Tymczasem rosyjscy politycy zareagowali na taką tezę w ostrych słowach. Ich zdaniem „ZSRR nie tylko wyzwolił Polaków spod niemieckiej okupacji, ale również zainwestował olbrzymie środki w odbudowę polskiej gospodarki po wojnie”.
Przypominają się tu stare kawały o tym, że Związek Sowiecki wysłał nam cztery transporty butów, …do podzelowania. W Moskwie oburzają się – „Jakie odszkodowania i za jakie szkody?! Jeśli ktoś ma płacić, to Polska naszemu krajowi. Za wyzwolenie od Hitlera, które kosztowało nas 600 000 istnień ludzkich” – oświadczył nawet rosyjski senator Aleksiej Puszkow.
Szef Komitetu Dumy Państwowej ds. Międzynarodowych Leonid Słucki uważa, ZSRS „uratował Polaków przed zniszczeniem w latach wojny, a następnie przywrócił polską gospodarkę, a obecni polscy politycy próbują czerpać korzyści z herezji historycznej”.
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Konstantin Kosaczew oświadczył, że słowa prezesa PiS „to próba złagodzenia porażki dyplomatycznej z powodu nieobecności prezydenta Polski na uroczystościach w Jerozolimie”. Rosja to rzeczywiście „inny świat”.
Źródło: DoRzeczy