Prześladowania białych farmerów w RPA. A świat milczy

Trwają regularne ataki na farmy w RPA Fot. YT screen
REKLAMA

Coraz gorsze perspektywy rysują się przed farmerami, którzy jeszcze usiłują utrzymywać swoje ojcowizny w Południowej Afryce. To może się dla tego kraju skończyć katastrofą w kolejnym sektorze gospodarki.

Władze RPA po kolei marnują dość bogaty spadek po epoce apartheidu. Katastrofa energetyki, spadek poziomu życia, bezpieczeństwa, służby zdrowia; a teraz rolnictwa.

Rugi białych farmerów w sąsiednim Zimbabwe (dawnej Rodezji, która była spichlerzem Afryki), doprowadziły w kraju do klęski głodu. Władze RPA idą tą samą drogą…

REKLAMA

Teraz przykręcają białym rolnikom imadło. Od zakończenia epoki apartheidu w Południowej Afryce trwają ataki na farmy białych rolników. W ciągu ostatnich 20 lat zamordowano ponad 1700 farmerów i członków ich rodzin.

Atakuje się nie tylko ludzi, ale też uprawy. Niszczy się sprzęt rolniczy i zebrane plony, podpala nieruchomości. Narracja o pokojowym współistnieniu wszystkich grup w RPA okazuje się mitem. Jednak w imię utrzymywania takich złudzeń świat woli milczeć.

Teraz partia rządząca, ANC nieżyjącego już Nelsona Mandeli chce nawet zmienić konstytucję. Nowe przepisy mają pozwolić na wywłaszczanie białych farmerów i to bez odszkodowania. Czy świat zacznie teraz bronić konstytucji Południowej Afryki?

Biali farmerzy proszą jednak o interwencję Europy w sprawie ataku na własność prywatną:

Le supplice des fermiers blancs en Afrique du Sud

Ils sont régulièrement assassinés dans leur ferme, avec leur famille et leurs employés, bien que souvent noirs. Ce sont les Afrikaners, les descendants des Boers.

Posted by Valeurs actuelles on Friday, 24 January 2020

Źródło: VA

REKLAMA