Szwedzka gospodarka pogrąża się w stagnacji. Zamiast płac i PKB, rosnąć będzie bezrobocie

Flaga Szwecji/fot. Pixabay
Flaga Szwecji/fot. Pixabay
REKLAMA

Szwedzka gospodarka przestaje się rozwijać i zaczyna mieć kłopoty – twierdzą eksperci banku Handelsbanken. W tym roku w porównaniu z krajami UE i Tanami Zjednoczonymi będzie wykazywać oznaki wyraźnej słabości.

Główna ekonomistka największego szwedzkiego banku Christina Nyman oznajmiła, iż gospodarka tego kraju w bieżącym roku będzie miała nadal słabe wyniki. Wzrost nie będzie wyższy niż w 2019 roku, czyli ok. 1%, a więc zaledwie na poziomie inflacji. Rosnąć ma zaś bezrobocie

– Szwecja jest jedynym krajem Unii, w którym bezrobocie w ostatnich latach rosło – oznajmiła Nyman przy okazji publikacji raportu Handelsbanken

REKLAMA

Wyniki gospodarcze w 2020 roku mają być gorsze niż w pozostałych krajach Unii i w Stanach Zjednoczonych.

Obecnie poziom bezrobocia wynosi w Szwecji 7,2%, a w tym roku ma wzrosnąć do 7,4%. Praktycznie w ogóle nie wzrosną płace. W związku z niską inflacją bank centralny utrzymuje stopy procentowe na praktycznie zerowym poziomie, ale to także nie daje żadnego impulsu do rozwoju gospodarki.

Jednym z większych problemów na rynku pracy jest duża dysproporcja pomiędzy poziomem bezrobocia wśród imigrantów i rdzennych Szwedów. Aż 90% imigrantów, którzy przybyli do Szwecji od roku 2015 i otrzymali prawo stałego pobytu nie pracuje i pobiera zasiłki dla bezrobotnych. Najgorzej jest wśród młodych ludzi. Aż 50% bezrobotnych pomiędzy 18 a 25 rokiem życia to właśnie imigranci.

Według raportu szwedzkiej telewizji SVT 8 na 10 gmin będzie musiało ograniczyć wydatki, gdyż nie są w stanie inaczej utrzymać imigrantów. Blisko 50% cięć dotyczyć ma nakładów na niepełnosprawnych i w podobnym wymiarze na świadczenia socjalne dla rodzin. O 20% maja być zmniejszone wydatki na oświetlenie, a odśnieżanie ma odbywać się dopiero wtedy gdy stanie się to absolutnie niezbędne.

REKLAMA