Wojciech Cejrowski ostro wypowiedział się o kupowaniu rosyjskiego węgla. Znany podróżnik wprost sugeruje, że mamy do czynienia z wojną gospodarczą. „To jest wojna gospodarcza, taki sam najazd jak czołgami. Jeżeli zniknie polski węgiel, ruscy natychmiast podwyższą cenę, a koszty społeczne będą wyższe niż „oszczędności”.
Wojciech Cejrowski w Radiowym Przeglądzie Prasy, poruszył dwie bardzo ważne kwestie. Po pierwsze wpływ ekologizmu na ceny elektryczności.
Po drugie Cejrowski zwraca uwagę na kupowanie notorycznie rosyjskiego, niby tańszego węgla.
– To jest wojna gospodarcza, taki sam najazd jak czołgami. Jeżeli zniknie polski węgiel, ruscy natychmiast podwyższą cenę – twierdzi podróżnik.
Rozmowa nagle zeszła w stronę tego, że prezydent z premierem pojechali na Śląsk by dyskutować z górnikami jak to u nas w Polsce dobrze się żyje. Zwrócono jednak uwagę na górników, którzy chcą protestować przeciw rosyjskiemu węglowi.
– Węgiel zasuwa a co więcej kupują ten węgiel duże firmy, w tym firmy państwowe! To jest zła gospodarka i granda. Po stronie rządu jest granda, bo z jednej strony chcemy ocalić branżę węglową, chcemy spalać polski węgiel to nie powinniśmy:
– A) Po stronie UE nie podawać się naporom klimatycznym. Niemcy właśnie otwierają kolejną węglową elektrownię, a Polska ma zakaz i ma zamykać elektrownie węglowe. Więc powinniśmy tam walczyć.
– B) A po stronie wschodniej granicy powinniśmy walczyć z bardzo tanim węglem, który zalewa polski rynek. W związku z tym zalewa polskie kopalnie na składach. Bo górnicy dalej pracują, My im płacimy, oni wydobywają węgiel. Wylewa się to na składy węglowe i tam leży w związku z tym, że przyjeżdżają pociągi z Rosji.
– Czyli polskie kopalnie ostatecznie będą musiały się zamknąć, bo już nie ma miejsca, gdzie składować ten węgiel. W tej sytuacji, którą mamy rząd powinien zamknąć granicę wschodnią, nie uczestniczyć w takim procederze. A nie pomagać takiemu procederowi poprzez angażowanie spółek państwa do handlu rosyjskim węglem – powiedział Cejrowski.
Źródło: YouTube: Wojciech Cejrowski
