W odmętach lewackiego szaleństwa. Gwiazdor po 40 latach pracy wyrzucony z brytyjskiej telewizji za cytowanie Szekspira

Czołówka Daily Mail informująca o wyrzuceniu telewizyjnej gwiazdy z powodu rasistowskiej afery. Zdjęcie Daliy Mail/zrzut z ekranu
Czołówka Daily Mail informująca o wyrzuceniu telewizyjnej gwiazdy z powodu rasistowskiej afery. Zdjęcie Daliy Mail/zrzut z ekranu
REKLAMA

Alastair Stewart, który przez 40 lat czytał wiadomości w brytyjskie telewizji ITN został wyrzucony z pracy. Oskarżono go o rasizm, po tym jak w czasie dyskusji na Twitterze zacytował fragment sztuki Szekspira.

Alastair Stewart jest jednamy z najpopularniejszych lektorów w Wielkiej Brytanii. A raczej był. Przez 40 lat czytał wiadomości w Independent Television News (ITN). To druga najpopularniejsza i po BBC najstarsza stacja w Wielkiej Brytanii. Jej szefowie zarzucili mu, że złamał jej zasady i jest rasistą.

Wszystko przez to, że podczas dyskusji na Twitterze ośmielił się zacytować fragment sztuki Szekspira „Miarka za Miarkę”. Donos na Stewarta złożył niejaki Martin Shapland, działacz Liberalnych Demokratów.

REKLAMA

Na jeden z jego wpisów, mający dość dyskusji Stewart odpowiedział kpiącym cytatem:

Dumny potęgą na chwilę mu daną,
A swojej szklanej niepomny kruchości,
Jak małpa w gniewie, przed wysokim niebem,
Tak dziwne stroi wybryki i susy,
Że łzy boleści sączy chór aniołów

Oczywiście poszło o użycie słowa 'małpa”. Shapland jest murzynem. Pewnie sądził, że to o nim pisał Szekspir, ale skoro nie może go cenzurować, to przynajmniej złożył donos na Stewarta, który go cytuje.

Na „aferę” radośnie zareagowała BBC, która jest nie tylko konkurentem ITV, ale też czempionem w lansowaniu politporawnej patologii i cenzurowaniu. Także inne postępowe media ochoczo uznały, że lektor nazwał swego rozmówcę małpą.

Cała sprawa wywołała wielkie poruszenia na Wyspach. Wielu komentatorów mówi o „wojnie przeciwko wolności słowa”.

Okazuje się, że lektor używał tego cytatu w polemice także z innymi osobami – białymi. Nie pomyślał, że przytaczanie Szekspira może być odebrane jako rasistowski atak.

Brytyjczycy masowo podpisują petycje, by przywrócić do pracy popularnego lektora. To jednak niczego nie rozwiązuje, bo nie chodzi o przypadek pojedynczej osoby. Chodzi o mentalność, o kulturę cenzury i politpoprawności, która całkowicie opanowała brytyjskie media. W tym uchodząca za konserwatywną ITV. Taka historia może przytrafić się komuś innemu, kto nie jest tak popularny w Wielkiej Brytanii jak Stewart. Nikt nie stanie w obronie i taki człowiek zostanie zaszczuty.

REKLAMA