Poseł z Portugalii odsyłał ciemnoskórą koleżankę do kraju pochodzenia. Został ksenofobem i rasistą

Andre Ventura Fot. Partia Chega FB
REKLAMA

Lider antysystemowej liberalno-konserwatywnej portugalskiej partii Chega („Dość”) André Ventura wdał się w dość osobliwą polemikę na Facebooku z lewicową deputowaną, która pochodzi z Afryki.

37-letnia Joacine Katar Moreira to urodzona w Gwinei założycielka Instytutu Czarnych Kobiet w Portugalii. Rok temu dostała się do parlamentu z listy eko-socjalistów.

Teraz przedstawiła ustawę proponującą sporządzenie listy dziedzictwa, którą Portugalia powinna zwrócić dawnym koloniom tego kraju. André Ventura nie zdzierżył. Zaproponował, żeby zamiast zwrotu dzieł sztuki, odesłano panią Joacine Katar Moreirę „do kraju pochodzenia”, czyli do Gwinei Bissau. „Tak byłoby lepiej dla wszystkich, łącznie z jej partią” – dodał prawicowy deputowany.

REKLAMA

No i się zaczęło… Głos w imieniu samego rządu zabrała minister sprawiedliwości Francisca Van Dunem. Jako Portugalka urodzona w Angoli natychmiast potępiła „dyskurs ksenofobiczny, który zaatakował nasze instytucje i wszedł do parlamentu”. Ana Catarina Mendes z PS mówiła już wprost o rasizmie. Chce formalnego potępienia Ventury przez parlament.

Joacine Katar Moreira jest jedną z trzech czarnoskórych kobiet, które weszły do ​​portugalskiego parlamentu po wyborach parlamentarnych z 6 października 2019 r. Jednak już jej pierwsze działania i przemówienia w parlamencie wywołały kontrowersje.

Skłóciła się nawet ze swoją partią. Niestety, ma też wadę wymowy i się jąka. Do tej pory krytykowano ją jednak i wykpiwano głównie w mediach społecznościowych. Teraz uczynił to deputowany. Ventura jest jedynym posłem partii Chega, która współpracuje z chadekami i monarchistami.

Źródło: France Info

REKLAMA