Poznań ratuje się przed bankructwem. Wzrosną nawet opłaty za groby

Cmentarz.
Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP
REKLAMA

Poznań zmaga się z dopięciem mocno napiętego budżetu. Podwyżki zawitają nawet na cmentarze.

Poznań oskarża rząd o zrzucanie na samorządy kolejnych kosztów. To z kolei odbija się na ich budżetach i potrzebie poszukiwania nowych źródeł pieniędzy.

Władze miasta postanowiły poszukać brakujących środków do budżetu… na cmentarzach. Chodzi o tzw. opłaty prolongacyjne.

REKLAMA

Opłaty te są pobierane za groby na 20 lat. W skrajnych przypadkach chodzi o podwyżki rzędu kilkudziesięciu procent.

Np. za grób dziecięcy będzie trzeba zapłacić 600 złotych. To wzrost opłaty o aż 250 złotych.

Z kolei za grób jednomiejscowy przyjdzie zapłacić 900 złotych. Dotychczas opłata wynosiła 640 złotych.

Natomiast grób dwumiejscowy to już wydatek 1500 złotych. Przed podwyżką opłata wynosiła 930 złotych.

Najbardziej wzrosły opłaty za dwumiejscowe groby w kolumbarium. Teraz to już wydatek 3 tys. złotych. W grudniu opłata ta wynosiła 1800 złotych.

To jednak nie koniec podwyżek. Wzrosną bowiem również opłaty za przejazdy komunikacją miejską oraz parkowanie w strefie.

Źródło: Fakt

REKLAMA