Żenada i kosmiczna mania wielkości. Grodzki opowiada jak przyjedzie do niego prezydent Macron

Tomasz Grodzki. Foto: PAP/Tomasz Gzell
Tomasz Grodzki. Foto: PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Na spotkaniu w Rzeszowie Grodzki chwali się się, że przyjeżdża do niego prezydent Macron. Mówi, że będzie przekonywała, by „dali Polsce jeszcze „szanse”

Ponad 20 świadków zgłosiło się mówiąc, iż wręczało Grodzkiemu łapówki w zamian za leczenie w szczecińskim szpitalu. marszałek Senatu traktuje to jako spisek polityczny.

Niemal codziennie pokazuje też, że kompletnie nie dorósł do swej roli. Wyniesiony zbiegiem okoliczności na stanowisko marszałka Senatu kompromituje polski parlament i państwo. Jak sam o sobie mówi jest trzecią osobą w państwie.

REKLAMA

Przekraczając swe kompetencje i umocowania wciąż próbuje prowadzić politykę europejską. Sprowadza się to głównie do donoszenia do Brukseli na własny kraj. Każde jego spotkanie z eurokratami, czy przywódcą innego państwa jest okazją do kompromitującego i żenującego ataku na PiS i zapraszania innych do wtrącania się w polskie sprawy.

To krótkie nagranie najlepiej pokazuje jak śmieszną, groteskową i pompatyczną figurą jest marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Krótkie nagranie Grodzkiego z Rzeszowa nie pozostawia złudzeń i nie wymaga dalszego komentarza

REKLAMA