„Partyzanci Frexitu”. Francuskie media już biją na alarm

Francuska prawica świętuje Brexit Fot. Twitter
REKLAMA

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE może być pierwszym przewróconym klockiem domina. Wątpliwe, by drugim klockiem była Polska, chociaż niektórzy stale takim scenariuszem straszą. Nawet geograficznie, drugim klockiem, zaraz za kanałem La Manche, jest… Francja.

Wyjście Francji z UE byłoby od razu praktycznym końcem jej obecnego kształtu. Nic dziwnego, że tradycyjne media francuskie od miesięcy obrzydzają Brexit i wieszczą w różnych aspektach upadek sąsiada. Pojawiły się już jednak pierwsze ostrzeżenia i przed możliwym Frexitem.

Media donoszą o o tym, że nad Sekwaną już działają… „partyzanci Frexitu”. Chodzi o wspólne „świętowanie” nocy z 31 stycznia na 1 lutego przez kilku polityków prawicy. Razem zebrali się w Paryżu m.in. François Asselineau, Florian Philippot, Nicolas Dupont-Aignan i Jean-Frédéric Poisson.

REKLAMA

Asselineau był politykiem UMP, później założył własną partię polityczną Ludowy Związek Republikański. Phillipot, którego babcia była Polką, to były eurodeputowany Frontu Narodowego, a przy tym zadeklarowany homoseksualista. Dupont-Aignan, dawniej RPR, to kandydat w wyborach prezydenckich (4,7%), który poparł w II turze Marine Le Pen. Jest szefem partii Debout la France (Powstań Francjo) i deputowanym. Poisson to szef partii chadeckiej.

Teoretycznie nie są to politycy ekstraklasy, ale ich wspólne „świętowanie” Brexitu odczytano symbolicznie. Eurosceptycy to nie tylko politycy prawicy, czy Zjednoczenia Narodowego. To także duża część lewicy z France Insoumise, czy komunistów. W dodatku eurosceptycy różnych orientacji zaczęli się łączyć.

W Paryżu znalezienie się Londynu poza UE uczciło w XI dzielnicy około 1000 osób, od lewicy po prawicę. Impuls Brexitu może wywołać ciekawe zjawiska we Francji. Jeśli czarne scenariusze wobec Wielkiej Brytanii się nie sprawdzą, za kilkanaście miesięcy Francuzi mogą Brytyjczykom pozazdrościć.

Według „Le Figaro” tubylczy „wszyscy” eurosceptycy „zgadzają się co do możliwości, jaką oferuje Brexit: wysadzenia w powietrze mentalnej blokady w głowach Francuzów, by przekonali się, że zerwanie ‘europejskich kajdan’ jest możliwe i nie prowadzi do apokalipsy, jak twierdzi większość klasy politycznej i mediów”.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA