Niemal dokładnie w tym samym czasie w Europie doszło do dwóch, a być może trzech zamachów z użyciem noża. Policja w Londynie zastrzeliła napastnika, w belgijskiej Gandawie zraniła i zatrzymała nożowniczkę. Według niepotwierdzonych informacji godzinę później w tym samym mieście doszło do ataku nożownika na dworcu
Policja zastrzeliła w niedzielę w południowym Londynie mężczyznę, który zaatakował nożem kilka przypadkowych osób. Określiła zdarzenie jako „incydent o charakterze terrorystycznym”, zaś według stacji Sky News napastnik kierował się motywami islamistycznymi.
Dokładnie w tym samym czasie do takiego samego zdarzenia doszło w belgijskiej Gandawie. Napastnikiem uzbrojonym w nóż była tym razem kobieta. Lokalne media donoszą, iż ma „ciemną karnację”.
Kobieta zraniła nożem na ulicy dwie osoby. Jedną w brzuch. Na szczęście w pobliżu byli policjanci, którzy postrzelili i zatrzymali nożowniczkę. Kobieta została ranna w rękę. Zatrzymano również mężczyznę, który brał udział w napaści. Nie ma jednak informacji na temat tego co konkretnie robił.
Otoczono okolice Bevrijdingslaan w Gandawie, gdzie doszło do ataku są zamknięte. Prokuratura Flandrii Wschodniej bardzo skąpo informuje o ataku. Nie ma informacji o motywach. Nie wiadomo czy atak miał podłoże terrorystyczne.
Według niepotwierdzonych informacji po ataku na Bevrijdingslaan doszło do kolejnego w okolicach dworca kolejowego. Napastnikiem ma być mężczyzna. Na razie jednak nie ma żadnych dodatkowych informacji, poza tym, które ukazały się w mediach społecznościowych.
