Paryska dżungla w wersji „eko”. Nowy pomysł socjalistycznej mer miasta

Obietnica 170 tys. drzew paryskiego merostwa
REKLAMA

Francja przygotowuje się do wyborów lokalnych, a sercem tej bitwy jest Paryż. Starająca się o reelekcję socjalistyczna mer stolicy Anne Hidalgo też mnoży pomysły i nowe propozycje. Chociaż niektóre dzielnice miasta już mogą przypominać dżunglę, to mer chce zafundować Paryżanom obok dżungli bezprawia, także nowy pomysł w postaci „lasów miejskich”.

Hidalgo proponuje zasadzenie dodatkowo 170 000 drzew w Paryżu. Mają powstać „dziesiątki zielonych ulic; przeznaczonych tylko dla pieszych” i to we wszystkich dzielnicach stolicy. Hidalgo mówi o stu „mini-lasach miejskich”.

Francuska nazwa pieczarki jako „grzyba paryskiego” ma szansę wrócić do źródłosłowu. Nazwa upowszechniła się stąd, że pierwsze ich plantacje powstawały właśnie pod Paryżem. Teraz być może dojdą i inne gatunki.

REKLAMA

Paryż już ma w swoich granicach dwa spore laski – Buloński i Vincennes. Są jednak na obrzeżach stolicy. Teraz przybędą też laski, a może zagajniki w centrum. Anne Hidalgo szczegółowo przedstawiła swoje propozycje „wprowadzania natury do Paryża” w wywiadzie dla „Journal du Dimanche”. Ma być masowe zalesianie, zielone deptaki i „wielka paryska zielona trasa”.

„Lasy miejskie”mają powstać w okolicach Opery, na dziedzińcu ratusza, przed Gare de Lyon i koło wieży Montparnasse. „Sto mini lasów miejskich” ma powstawać średnio na przestrzeniach 200 m2. Każdy lasek ma liczyć co najmniej trzydzieści drzew, krzewy i trawę. 170 tys. drzew zostanie posadzonych w przeciągu 6 lat – obiecuje Hidalgo.

Są też projekty „zazielenia nabrzeży Sekwany”, nowych paaków i założenia dwóch „bardzo dużych miejskich ogrodów warzywnych właśnie w Bois de Vincennes i Bois de Boulogne…

Źródło: Le Figaro/ JDD

REKLAMA