Andrzej Duda podpisze ustawę o związkach partnerskich? Z wywiadu dla „Wprost” wynika, że uzależnia to od kształtu ustawy. To ukłon w stronę wyborców Lewicy.
Andrzej Duda udzielił wywiadu dziennikarzom tygodnika „Wprost”. Jedno z pytań dotyczyło tego czy podpisałby ustawę o związkach partnerskich.
Okazało się, że urzędujący prezydent złożenie podpisu uzależnia od kształtu ustawy.
– Gdyby chodziło o status osoby najbliższej ułatwiający takie sprawy, jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył – zadeklarował Duda.
Stwierdził też, że taka ustawa dotyczyć będzie wszystkich żyjących w związkach nieformalnych, a więc nie tylko homoseksualistów.
Jest to wyraźny ukłon w stronę wyborców Lewicy. Jej politycy zapowiadali, że w obecnej kadencji Sejmu będzie to jeden z pierwszych i najważniejszych projektów ustawy jaki zamierzają zgłosić.
To gwałtowny zwrot w strategii kampanii wyborczej. Jeszcze kilka dni temu obserwatorzy polskiej sceny politycznej zwracali uwagę, na fakt, iż Andrzej Duda próbuje dotrzeć do prawicowego, niepodległościowego elektoratu. W przemówieniu mówił wówczas iż „nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce„.
Ta gwałtowna zmiana może wynikać z wewnętrznych badań opinii publicznej jakimi dysponuje PiS lub zawarcia potajemnego układu z Lewicą i uzyskanie przynajmniej cichego poparcia w II rundzie.
Nie można oczywiście wykluczyć, iż jest to nieudolność sztabowców, którzy próbują rozpaczliwie łapać wyborców z lewa i prawa jednocześnie lub wpadka samego Dudy.
Źródło: Wprost/nczas