
Podczas wizyty w Warszawie miała miejsce wpadka Emmanuele’a Macrona. Samochód, którym porusza się prezydent Francji, zepsuł się. Tym samym powstał poważny problem, również dla strony polskiej.
Wpadka Emmanuele’a Macrona, która miała miejsce w Warszawie, stała się już przedmiotem wielu uszczypliwości. Chodzi o awarię samochodu francuskiego prezydenta.
– Opancerzony renault espace, którym prezydent Francji Emmanule Macron przyjechał do prezydenta Dudy, odmówił posłuszeństwa i nie drgnął z miejsca – dowiedział się nieoficjalnie dziennik.pl.
Emmanuele Macron porusza się podczas swoich wizyt wyłącznie francuskimi samochodami, które są opancerzone. Niestety, polskie służby nie posiadają takiego auta, dlatego też awaria pojazdu stała się poważnym problemem.
Z pomocą przyszedł ambasador Francji. Podstawił on nieopancerzonego citroena C6, z którego na co dzień korzysta ambasada.
Miłośnicy motoryzacji będą mieli po tej wpadce kolejny temat do żartów. W opinii niektórych francuskie auta nie cieszą się najlepszą reputacją, a ta sytuacja tylko umocni ich w tym przekonaniu.