Chińska Agencja Antydopingowa nie działa. Winny koronawirus

Koronawirus. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: PAP/EPA
Koronawirus. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: PAP/EPA
REKLAMA

Koronawirus uznaje się obecnie za światowe zagrożenie i nie lekceważy go żadna instytucja. W Chinach pracę zawiesiła właśnie Chińska Agencja Antydopingowa (Chinada). W wystosowany komunikacie agencja informuje, że zawieszenie jest tymczasowe i nastąpiło ze względu na ochronę zdrowia.

O zawieszeniu pracy Chinady poinformowała najpierw Międzynarodowa Agencja Kontroli (ITA). Następnie chińska instytucja potwierdziła, że „z dniem 3 lutego 2020 roku, że ze względu na ochronę zdrowia oraz w związku z międzynarodową sytuacją kryzysową ogłoszoną przez Światową Organizację Zdrowia działania kontrolne są tymczasowo zawieszone”.

11 milionów uwięzionych mieszkańców

Zawieszenie pracy poszczególnych instytucji nie dziwi. Z początkiem epidemii władze zablokowały całe, 11-milionowe miasto Wuhan. To właśnie tam po raz pierwszy pojawił się koronawirus.

REKLAMA

Wuhan to stolica prowincji Hubei i ważne ekonomicznie i geopolitycznie miasto dla tego regionu.

Wirus zabił już setki osób

Objawy zakażenia koronawirusem przypominają zapalenie płuc. W samych Chinach zarażonych jest już 17 tysięcy osób, a zmarło już 361.

Koronawirus jest już w Europie

Obecnie można już mówić o tym, że epidemia wydostała się poza Chiny. Przypadki zarażanie koronawirusem odnotowano w Niemczech, Rosji, Francji i Włoszech. Najgorsze jednak, że pojawił się już przypadek śmiertelny poza granicami Chin, a konkretnie w Filipinach.

WHO twierdzi, że wirus stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym.

Źródło: eurosport.pl/Nczas.com/PAP

REKLAMA