Jacek Wilk ostro o klapie programu „Mieszkanie Plus”. „Tak zawsze kończy socjalizm. Rząd jest największym problemem”

Jacek Wilk. Foto: Facebook
Jacek Wilk. Foto: Facebook
REKLAMA

Jak już informowaliśmy zbliża się koniec programu „Mieszkanie Plus”, który zakończy się kompletną klapą. – Od początku zapowiadałem (można sprawdzić), że ten program nie może działać i jest jedną wielką ściemą – pisze Jacek Wilk.

Rządowy program „Mieszkanie Plus” okazał się niewypałem. Nie jest to oczywiście nic dziwnego bowiem zdecydowana większość rządowych programów nie ma żadnego sensu.

Okazuje się jednak, że mimo tego rząd PiS nie zamierza wycofywać się z udziału rządu w budowaniu mieszkań. Portal money.pl informuje, że program przejdzie rebranding, bo źle się kojarzy Polakom.

REKLAMA

Rząd na szczęście porzucił już marzenia o byciu deweloperem, jednak minister chce stworzyć system przekazywania gruntów deweloperom. W zamian za działkę mieliby oni oddawać 15-20 proc. mieszkań na potrzeby przyszłego Mieszkania Plus.

Jacek Wilk o porażce programu „Mieszkanie Plus”

O tym, że program ten zakończy się porażką od dawna mówił m.in. polityk Konfederacji Jacek Wilk.

Aby mieszkania z państwowego programu mogły być atrakcyjne dla potencjalnych nabywców (tzn bardziej atrakcyjne niż dostarczane przez sektor prywatny) musiałyby być wyraźnie tańsze albo lepsze od prywatnych (wszystko jedno czy chodzi o cenę, czy o czynsz najmu). Inaczej nikt przy zdrowych zmysłach takich mieszkań (droższych lub gorszych od budowanych prywatnie) po prostu nie będzie chciał – tłumaczy.

W programie „mieszkanie plus” nie było żadnego istotnego elementu, który sprawiałby, że koszt ich budowy może być istotnie niższy niż koszt budowy „normalnych” (z sektora prywatnego) mieszkań. Na to nakłada się urzędnicza niewydolność, która zawsze podnosi wydatki – dodaje.

Co za tym idzie – ich ostateczny koszt również nie mógł być niższy niż mieszkań prywatnych. A zatem i cena (jakkolwiek ukształtowana – też w rozbiciu na raty) nie mogła być atrakcyjniejsza niż mieszkań budowanych rynkowo – pisze Jacek Wilk.

Jakość tym bardziej nie mogła być wyższa, bo budujący je przedsiębiorca i tak „opychał” całość państwu więc nie musiał jakością konkurować o klienta – dodaje i pyta po co zatem komuś miałyby być potrzebne takie mieszkania.

Tak zawsze kończy socjalizm. A rząd nie jest w stanie rozwiązać żadnego problemu, bo to rząd – jak zawsze w takich przypadkach – jest największym problemem – podsumowuje Jacek Wilk.

REKLAMA