
Chińczykom w walce z epidemią pomaga sztuczna inteligencja. Koronawirus najgroźniejszy jest dla osób starszych. Władze do monitorowania ludności wykorzystują drony i dzwoniące roboty.
O to walka z epidemią na miarę XXI wieku. W Chinach sztuczna inteligencja ma zadbać o to, by koronawirus się nie rozprzestrzeniał.
W Szanghaju specjalny robot, który dzwoni do mieszkańców udziela im porad i wypytuje o stan zdrowia. Robot wyposażony jest m.in. w system rozpoznawania głosu.
To jednak nie wszystko. Nad obszarami wiejskimi latają specjalne drony, które monitorują zachowanie osób starszych. Furorę w sieci robi nagranie, na którym widać jak dron zawstydza staruszkę, która buntuje się i nie nosi maski.
– Babciu, co oglądasz? To nasz wiejski dron! Jeśli nie masz maski, nie wychodź z domu. I uciekać przede mną nie trzeba. Wszyscy we wsi mówią, że nie chcesz nosić maski. Nie mogą cię przekonać, aż drona trzeba było wysłać! – mówi latający robot do starszej pani.
Walking around without a protective face mask? Well, you can't avoid these sharp-tongued drones! Many village and cities in China are using drones equipped with speakers to patrol during the #coronavirus outbreak. pic.twitter.com/ILbLmlkL9R
— Global Times (@globaltimesnews) January 31, 2020
Niektórzy są zachwyceni włączeniem technologii do walki z koronawirusem. Pojawiają się też głosy, że jest to kolejny poziom faszystowskiego lub komunistycznego inwigilowania ludności.
Źródło: Global Times