Amerykańskie bombowce B-52 nad Japonią. To sygnał dla Kim Dzong Una

Bombowiec B-52H Stratofortress w asyście amerykańskich myśliwców F-16 i japońskich mysliwców F-2 we wspólnym przelocie nad Japonią fot. Japan Air Self-Defense Force
Bombowiec B-52H Stratofortress w asyście amerykańskich myśliwców F-16 i japońskich mysliwców F-2 we wspólnym przelocie nad Japonią fot. Japan Air Self-Defense Force
REKLAMA

Amerykańskie bombowce B-52H przeleciały nad północnowchodnią Japonią w asyście myśliwców. To sygnał dla Kim Dzong Una.

Dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-52H przeleciały w poniedziałek nad północnowchodnią Japonią niedaleko bazy lotniczej Misawa.

Pierwszy z nich wystartował z bazy Andersen położonej na wyspie Guam na Oceanie Spokojnym. Drugi przyleciał z bazy sił powietrznych Minot w Dakocie Północnej.

REKLAMA

Amerykańskie bombowce wzięły udział w ćwiczeniach we wspólnych ćwiczeniach z siłami powietrznymi Japonii (JASDF).

W manewrach prócz 2 bombowców B-52H uczestniczyło 6 amerykańskich myśliwców F-16 z 35 Skrzydła Myśliwskiego operującego z bazy Misawa w Japonii. Towarzyszyły im 4 myśliwce F-4, 13 myśliwców F-2 i 28 F-15 należące do Koku Jieitai (JASDF).

W wydanym komunikacie U.S. Pacific Air Force czytamy, że sojusz trwający od 60 lat Japonii i USA jest podstawą bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Ćwiczenia miały sprawdzić gotowość i interoperacyjność. Mają także zademonstrować zdolność do projekcji siły w regionie.

 

REKLAMA