Epidemia koronawirusa to żyła złota! Największy producent gumowych rękawiczek zyskuje jak nigdy

Epidemia koronawirusa. to żyła złota! Największy producent gumowych rękawiczek zyskuje jak nigdy. Foto: Pixabay
Epidemia koronawirusa. Foto: Pixabay
REKLAMA

Największy na świecie producent gumowych rękawiczek – malezyjski Top Glove – zyskuje na zwiększonym popycie na produkty, spowodowanym epidemią koronawirusa. Wartość akcji firmy wzrosła w tym roku już o 20 proc. – podała agencja Bloomberga.

Każdego roku 43 fabryki Top Glove są w stanie wytworzyć ponad 70,5 mld produktów. Rozszerzająca się epidemia korona wirusa, wystawia jednak na próbę nawet tak duże zasoby produkcyjne – oceniła agencja.

– Zaobserwowaliśmy znaczny wzrost popytu na nasze rękawiczki, zwłaszcza na terytorium Chin, Hongkongu, Singapuru i Tajwanu. W ostatnim tygodniu otrzymaliśmy łączną liczbę zamówień ponad dwukrotnie przekraczającą zwykłe zapotrzebowanie zgłaszane przez ChRL – wskazał szef przedsiębiorstwa Lim We Czai.

REKLAMA

Liczba ofiar śmiertelnych korona wirusa w Chinach przekroczyła pół tysiąca, a zakażonych jest ponad 28 tysięcy osób.

Znacznie wzrósł popyt na ubrania i akcesoria ochronne, a wiele sklepów wyprzedało całe zapasy masek chirurgicznych, żeli antybakteryjnych czy gumowych rękawic.

Top Glove prognozuje, że w obecnym roku sprzedaż firmy wzrośnie o ok. 25 proc. Wcześniej przewidywano, że przychody wzrosną jedynie o 10-15 proc. Akcje spółki na giełdzie od początku 2020 r. umocniły się zaś o ok. 20 proc.

Grupa dostawców z Malezji – odpowiadających obecnie za ponad 60 proc. światowej podaży rękawic gumowych – zapowiedziała, że przekaże 18 mln par rękawiczek na potrzeby miasta Wuhan, gdzie po raz pierwszy zaobserwowano nowego wirusa. Szpitale położone w epicentrum epidemii zaczynają zgłaszać braki w ochronnym ekwipunku medycznym – przypomniał Reuter. Sam Top Glove zgłosił chęć przekazania ponad 3 mln zestawów, z czego 1,3 mln zostało już wysłanych do Chin.

Analityk RHB Research Institute Alan Lim w styczniowej notatce dla inwestorów zarekomendował kupno akcji Top Glove. Ekspert spodziewa się długotrwałego wzrostu zapotrzebowania na produkty firmy w związku z koronawirusem. Oprócz tej firmy na epidemii zyskują także działające na tym samym rynku firmy z Malezji, m.in. Hartalega Holdings czy Supermax.

Źródło: PAP

REKLAMA