W Rosji się nie cackają. Rosyjscy skazańcy sami muszą się ochronić przed koronawirusem

Więzienie Fot. Pixabay
Więzienie Fot. Pixabay
REKLAMA

Koronawirus koronawirusem, ale więzienie to musi być kara – najwyraźniej takie przeświadczenie panuje w Rosji. Władze w obwodzie kurskim nie zamierzają wydawać pieniędzy na maski ochronne dla skazańców. Odbywający wyrok sami je dla siebie uszyją.

Koronawirus nie schodzi z pierwszych stron gazet i portali również w Rosji. Niedawno głośny był temat o sztucznym podwyższaniu cen masek ochronnych przez rosyjskich producentów.

Władze w obwodzie kurskim musiały stwierdzić, że szkoda im pieniędzy by wydawać je na drogie maski dla więźniów. Dlatego skazańcy sami muszą się ochronić przed koronawirusem.

REKLAMA

– W szwalniach, które znajdują się w każdym zakładzie karnym w obwodzie kurskim, skazani przystąpili do szycia masek medycznych na własny użytek. Maski są szyte z włókniny. W najbliższym czasie zostanie uszytych 10 tys. sztuk – przekazała służba prasowa Wydziału Federalnej Służby Wykonywania Kar.

Wydział przekonuje, że maski, które szyją więźniowie spełniają wszystkie wymagane normy.

REKLAMA