Wicemarszałek z PSL ostro o kampanii Kidawy-Błońskiej: CIAMCIARAMCIA! To polityczny podwykonawca

Małgorzata Kidawa-Błońska w formie! Kolejna wpadka. Foto: print screen z YouTube/ Elżbieta Subocz
Małgorzata Kidawa-Błońska. Foto: print screen z YouTube/ Elżbieta Subocz
REKLAMA

Wicemarszałek Sejmu z PSL, Piotr Zgorzelski, w programie „Express Biedrzyckiej” zaatakował Małgorzatę Kidawę-Błońską. Ludowcy bardzo wyraźnie nie chcą by wyborcy kojarzyli ich z byłymi koalicjantami.

Kampania prezydencka się rozpoczęła. Ci, którym zdawało się, że będzie to walka PiS-u ze wszystkim mogą się nieźle zdziwić. Na samym początku wicemarszałek z PSL w ostrych słowach zaatakował kandydatkę KO. Ludowcy najwyraźniej nie chcą być dłużej kojarzeni ze swoimi skompromitowanymi koalicjantami.

Piotr Zgorzelski, w programie „Express Biedrzyckiej” stwierdził, że Kidawa-Błońska jest tylko „podwykonawcą” politycznym. Według ludowca kandydatem KO na prezydenta powinien być Schetyna albo Budka.

REKLAMA

– Na stanowisko prezydenta nie powinno się wystawiać osób z tzw. drugiego planu, politycznych podwykonawców. Kidawa-Błońska nie jest liderem z pierwszego rzędu politycznego PO. Powinien wystartować albo Grzegorz Schetyna albo Borys Budka. Jak można inaczej wytłumaczyć fakt, że liderzy polityczni nie startują na najwyższy urząd w państwie? Małgorzata Kidawa-Błońska naprawdę nie jest fighterem z pierwszej ligi, który dzisiaj mógłby dzisiaj skutecznie zawalczyć – ocenił w rozmowie z Kamilą Biedrzycką Zgorzelski.

Marszałek zrecenzował też dotychczasowe starania Kidawy-Błońskiej i przywołał słowa, których kiedyś użył Roman Giertych.

– Ta jej kampania jest taka jak to kiedyś powiedział Giertych „ciamciaramcia” – co chwila jakieś lapsusy, co chwila jakieś wpadki. My za to strategię mamy! – powiedział.

Kampania Władysława Kosiniaka-Kamysza również nie jest pozbawiona wpadek. Już na samym początku kandydat PSL został nazwany przez współpracowników „kandydatem na prezydenta PRL”. Może więc jednak ludowcy skupią się uważniej na swoim kandydacie?

Dziś miejsce miała również inauguracja kampanii prezydenckiej Krzysztofa Bosaka. Tam na szczęście obyło się bez tego typu wpadek.

 

REKLAMA