Elon Musk zapowiedział, że jeszcze w tym roku zaprezentuje chip pozwalający podłączyć maszynę, albo komputer do ludzkiego mózgu. Ma to zmienić nas w „nadludzi”.
Miliarder przedsiębiorca oznajmił, że jeszcze w tym roku jego firma Neuralink zaprezentuje nową generację chipów pozwalających podłączać maszyny i komputery do ludzkich mózgów. Albo jak kto woli na odwrót – mózgi do komputerów. To ma pozwolić korzystać ze „sztucznej inteligencji” i stać się „nadludźmi”.
Musk twierdzi, że rozwija tę technologię, by rasa ludzka mogła w ogóle przetrwać. Inaczej zostaniemy zastąpieni przez maszyny i komputery wyposażone własnie w „sztuczną inteligencję”.
W lipcu Musk zaprezentował jak za pomocą lasera robić w czaszce otwory, przez które do mózgu doprowadzane byłyby elektrody. Przewodami cieńszymi niż włos do mózgu miałyby być wprowadzane dane. Impulsy z mózgu miałyby pozwalać sterować urządzeniami.
Pierwszym celem nowych technologii miałoby być diagnozowanie chorób i uszkodzeń mózgu. Najpierw miałoby to dotyczyć badań nad padaczką.
Kolejny etap to podłączanie do maszyn u rządzeń codziennego użytku by sterować nimi – telefonem komórkowym, odbiornikami, sprzętem domowym.
W następnej fazie miałoby pomóc to w wykorzystaniu „sztucznej inteligencji” i zdobyciu nieograniczonej wiedzy, dzięki połączeniu z komputerami i internetem.