Nieznani sprawcy okradli jednostkę wojskową szwedzkiej armii. Wśród skradzionych rzeczy znalazły się dwa nowoczesne pojazdy opancerzone.
Szwedzkie media ujawniły, że w nocy z 4 na 5 lutego doszło do włamania i obrabowanie wojskowego magazynu należącego do pułku łączności i dowodzenia w rejonie miasta Enköping. Baza Jednostka wojskowa mieści się 65 km od Sztokholmu.
Wśród skradzionego mienia znalazły się dwa pojazdy opancerzonego Terrängbil 16 „Galten”. To nowoczesne 7-tonowe pojazdy, które można stosować w najtrudniejszych warunkach.
Szwedzkie władze milczą na temat okoliczności wydarzenia. Do poszukiwań zaangażowano zarówno policję jak i wojsko.
W czwartek rano służby odnalazły jeden z zaginionych pojazdów. Maszyna najwyraźniej znudziła się złodziejom, którzy porzucili ją.
Wciąż trwają poszukiwania drugiego pojazdu. Szwedzi uspokajają, że w pojeździe najpewniej nie było broni ani amunicji.
Do wyjaśnienia kradzieży zaangażowano już szwedzkie służby. Na razie ujawniono, że okradziona jednostka była chroniona.
Samo wojsko zorientowało się, że na terenie brakuje pojazdów dopiero w środę nad ranem. Było to kilka godzin po zdarzeniu.
Okradziony pułk dowodzenia i kontroli odpowiada za m.in. zapewnienie łączności pomiędzy różnymi rodzajami sił zbrojnych, a także prowadzenie rozpoznania i walki elektronicznej i operacji psychologicznych.
Źródło: SVT.se
