Polak spłonął żywcem w Niemczech. Pochodził z Wadowic

Niemiecka policja.
Niemiecka policja.
REKLAMA

Tragiczny bilans pożaru budynku w Bebrze. Pracujący w Niemczech Polak spalił się żywcem.

W budynku dla pracowników w Bebrze (centralne Niemcy) wybuchł pożar. Ogień prawdopodobnie zaczął się we wspólnej kuchni.

W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu znajdowało się osiem osób. Wśród nich 26-letni Polak z Wadowic.

REKLAMA

Gdy ogień zaczął się rozszerzać, sześciu osobom udało uciec się o własnych siłach. Na miejsce wezwano straż pożarną.

Niemieccy strażacy uratowali siódmego pracownika. Jednak zanim Niemcom udało się dostać do Polaka, spłonął on żywcem.

Tragiczny pożar z Bebry opisały niemieckie media. Niemcy poprosili już rodzinę 26-latka o udział w identyfikacji zwłok.

Po tym nastąpi pobranie materiału genetycznego zmarłego. Dopiero wówczas ciało 26-latka zostanie wydane do Polski.

Ze wstępnych ustaleń niemieckiej policji wynika, że do pożaru nie przyczyniła się osoba trzecia. Jednak szczegółowy przebieg wydarzeń zbadają niemieckie służby.

Źródło: Super Express

REKLAMA