„Sąd Ostateczny” powraca. Największy bombowiec w historii znów w powietrzu [WIDEO]

Ponaddźwiękowy bombowiec strategiczny Tu-160, poprzednik Tu-160M. Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Rosji
Ponaddźwiękowy bombowiec strategiczny Tu-160, poprzednik Tu-160M. Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Rosji
REKLAMA

Rosjanie zaprezentowali nową wersję ponaddźwiękowego bombowca Tu-160M. „Sąd Ostateczny” jest w stanie wziąć na pokład 40 ton bomb, w tym pociski nuklearne.

Bombowiec jest nową wersją zaprojektowanego w 1987 roku samolotu Tu-160. Stare maszyny w ostatnich latach brały udział w rosyjskich działaniach wojennych na terenie Syrii.

Nowa wersja zwana „Sąd Ostateczny” jest jeszcze potężniejsza od swej poprzedniczki. Ponaddźwiękowiec mogący zabrać na pokład 40 ton bomb w tym rakiety jądrowe, jest największym bombowcem w historii. Pociski nuklearne KH-55, w które może być uzbrojony mają zasięg od 600 do 3000 kilometrów.

REKLAMA

„Sąd Ostateczny” ma osiągać prędkość 2 tysięcy kilometrów na godzinę i bez lądowania pokonywać 12 tysięcy kilometrów. Tu-160M aa długość 54 metrów i wazy 275 ton. Jego zadaniem jest nie tylko atakowanie, ale też dywersja elektroniczna zakłócająca działanie systemów samolotów przeciwnika.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że zamówi 50 egzemplarzy Tu-160M. Mają one zastąpić służące jeszcze od lat 50-ych ubiegłego wieku bombowce Tu-95. Pierwszy testowy lot trwał 34 minuty. Próby mają być prowadzone do 2026 roku i wtedy ruszy produkcja.

REKLAMA