
Na skutek żądań kilku państw Netflix usunął dziewięć filmów i programów telewizyjnych. Platforma poinformowała, że w przyszłości będzie informować o takich działaniach w dorocznym raporcie. Żeby produkcja zniknęła z oferty, muszą zostać spełnione odpowiednie kryteria. W praktyce oznacza to jednak podwójne standardy.
„Oferujemy twórcom możliwość dotarcia do odbiorców na całym świecie (…) Jednak katalog dostępnych produkcji różni się w zależności od kraju, w tym ze względu na tamtejsze prawo. W niektórych przypadkach byliśmy zmuszeni do usunięcia określonych tytułów (lub odcinków) z powodu żądań rządowych” – napisał w oświadczeniu Netflix.
Do tej pory z platformy zniknęło dziewięć produkcji. Wśród nich znalazł się „The Bridge”. Na skutek pisemnego żądania Nowej Zelandii, usunięto film dokumentalny o samobójstwach na Golden Gate Bridge. Według Netflixa, decyzja została podjęta ze względu na surowe przepisy dotyczące przeciwdziałania samobójstwom.
W Wietnamie nie ma już dostępu do filmu „Pełen magazynek”. Obraz Stanley’a Kubricka zniknął z platformy streamingowej.
Niemiecka komisja ochrony młodzieży (KJM) zażądała z kolei usunięcia „Nocy żywych trupów”. Netflix posłusznie usunął film George’a Romero.
Z kolei Arabia Saudyjska zażądała usunięcia „Być patriotą – zaprasza Hasan Minhaj”. Odcinek produkcji usunięto ze względu na przedstawione w nim powiązania księcia Muhammada ibn Salmana z zabójstwem Dżamala Chaszukdżiego.
W Singapurze nie zobaczymy natomiast „Gotowania na haju”, „The Legend of 420” oraz „Rodziny w oparach”. Wszystkie produkcje wycofano ze względu na ostrą politykę antynarkotykową. Zakazany został również film „Ostatnie kuszenie Chrystusa”. Powodem miało być prawo do „wolności religijnej”. Kraj ten wystąpił także o usunięcie „The Last Hangover” z uwagi na treści, obrażające grupy o innym kolorze skóry, czy religii. To pierwsze ustępstwo Netflixa w tym roku.
Nie zniknął natomiast film „Pierwsze kuszenie Chrystusa”. W produkcji przedstawiono Jezusa jako geja, a Maryja pali marihuanę. O usunięcie produkcji wystąpiła Brazylia. Netflix odwołał się jednak do Sądu Najwyższego, który orzekł, że film może pozostać na platformie.
Źródło: onet.pl