Nowacka broni aktywistów KOD-u z Pucka, którym dziękowała Kidawa-Błońska: „To nie hejt. To informacja” [VIDEO]

Kidawa-Błońska/Barbara Nowacka. fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Barbara Nowacka. fot. PAP/Grzegorz Michałowski
REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda wziął udział w obchodach 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem. Podczas przemówień w Pucku i Wejherowie został wygwizdany. Internauci jednak szybko odkryli związki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z aktywistami.

W Internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Małgorzata Kidawa-Błońska ściska aktywistów KOD-u. Tych samych, którzy zakłócali wystąpienie prezydenta i rzucali pod jego adresem wyzwiska.

Manifestanci trzymali transparenty z napisem: „Przestańcie łgać. WyPAD 2020”. Krzyczeli także rozmaite hasła: „Marionetka”, „Będziesz siedział”, „Republika Banasiowa”, „Przestań kraść”. Co więcej, jeden z demonstrantów rzucił wulgarnie: „Duda, Duda, ty ch***”.

REKLAMA

Po wszystkim Małgorzata Kidawa-Błońska podziękowała aktywistom KOD-u. Obok niej stała także Barbara Nowacka.

Teraz Nowacka napisała na Twittterze, że to, co się działo w Pucku, „to nie hejt”.

„Informacja dla @BeataSzydlo i innych wzmożonych. Zapowiedź rozliczenia prezydenta @AndrzejDuda z niekonstytucyjnej działalności (a to był najczęściej wznoszony okrzyk w Pucku) to nie hejt. To informacja. Przyswojcie sobie, bo i Panią też odpowiedzialność czeka. Należy się!” – stwierdziła.

Była to odpowiedź na wpis byłej premier. „Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?” –napisała Beata Szydło.

W tym samym dniu prezydent Andrzej Duda przyjechał także do Wejherowa. Również w tym miejscu powtórzył się podobny scenariusz. Polityka przywitali demonstranci z transparentami „wyPAD2020”, „konstytucja”, czy „Andrzej Duda wstyd narodu”. Nie zabrakło też gwizdów podczas przemówienia.

Źródła: Twitter/Facebook/nczas.com

REKLAMA