Operacja „Rimfrost”: Szwedzi wreszcie zaczynają walczyć z gangami

Skutki jednego z wybuchów w Malmoe / Fot. PAP
Skutki jednego z wybuchów w Malmoe / Fot. PAP
REKLAMA

Szwedzka policja zaczyna walczyć z gangami, które opanowały „non-go zones” – strefy, w których praktycznie nie działa państwo. W ramach operacji już aresztowano 6 osób wytwarzających materiały wybuchowe.

Operacja wymierzona w gangi terroryzujące miasta ma kryptonim „Rimfrost”. Policja chce rozbić bandy, które walczą ze sobą podkładając ładunki wybuchowe. W Szwecji wybuchy bomb stały się już prawdziwą plaga. W ciągu ubiegłego roku doszło do 250 eksplozji.

Według policji, ładunki wybuchowe podkładają na ogół chłopcy, rekrutowani przez grupy przestępcze. Najczęstszym motywem są porachunki gangów, a w tle walki o wpływy w handlu narkotykami. Wskazano, że eksplozje mają przede wszystkim zastraszać daną ofiarę oraz jej rodzinę. Gdy w grę wchodzi zabójstwo, wykorzystuje się zazwyczaj broń.

REKLAMA

Kryminolog z Uniwersytetu Sztokholmskiego Amir Rostami w wywiadzie udzielonym „Dagens Nyheter” sytuację z eksplozjami w Szwecji określił jako „zupełnie wyjątkową w Europie”.

Niestety, aby znaleźć odpowiednik tego, co się dzieje w naszym kraju, musimy porównać Szwecję ze strefami wojennymi lub krajami z długą historią walki z terroryzmem – powiedział.

Podobnego zdania jest Ylva Ehrlin, policyjny analityk. – Obywatele są sterroryzowani. Obecnie jesteśmy świadkami tylu wybuchów, że sytuację możemy porównać z tym, co działo się jeszcze niedawno w północnej Hiszpanii, gdy prężnie działała baskijska grupa terrorystyczna ETA – twierdzi.

W ramach operacji aresztowana w Helsingborg 6 osób. Odkryto też wytwórnię bomb, a w niej materiały wybuchowe, zapalniki i akcesoria potrzebne do produkcji – informuje dziennik „Aftonbladet”.

Mamy teraz zdecydowane, agresywne podejście, by ograniczyć i zapobiegać wybuchom, do których dochodzi w skali całego kraju, regionu, a także tu w Helsingborg – mówi w rozmowie z dziennikiem szef lokalnej policji Sven Holgersson.

Kilka godzin po likwidacji wytwórni doszło do eksplozji przy wejściu do lokalu pomocy społecznej w Helsinborg. Policja nie wie, czy to odpowiedź gangów na jej działania. najczęściej do wybuchów dochodzi na prywatnych posesjach, czy też domach mieszkalnych. Do poprzedniego ataku na budynek publiczny doszło w 2017 roku. Wtedy podłożono ładunki pod komisariatem miejscowej policji.

Na szczęście najczęściej nie ma ofiar. tak, czy owak Szwecja stała się „bombową stolicą” Europy.

REKLAMA