
Oto dlaczego wiatr zerwał dach w Bukowinie Tatrzańskiej. Zdecydowała nie tylko siła wiatru, ale także kształt dachu.
Od wczoraj wszyscy zadają sobie pytanie dlaczego wiatr zerwał dach z prowizorycznego budynku, w którym działała wypożyczalnia sprzętu narciarskiego w Bukowinie Tatrzańskiej.
Wskazuje się między innymi na fakt, iż budynek był prowizorką stworzoną z kontenera nakrytego dachem.
Jakość samej konstrukcji pozostawia wiele do życzenie ale decydującym czynnikiem był prawdopodobnie kształt dachu.
Kontener nakryto płaskim dachem. Jego obrys wystawał niewiele poza krawędzie ścian. Z pozoru wygląda to dość bezpiecznie patrząc z perspektywy możliwości zniszczenia przez wiatr.


Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, a rozwiązanie zagadki podpowiada fizyka.
Wbrew temu co podpowiada nam logika na niszczące działanie wiatru dużo mniej narażone są strome dachy, które wystawiają na jego działanie duża powierzchnię boczną.
Wszystko dlatego, że w przypadku płaskiego dachu powierzchnia boczna jest wprawdzie niewielka ale opływ strug powietrza powoduje wytworzenie się na jego nawietrznej krawędzi potężnych wirów i dużego podciśnienia.

Wiry i podciśnienie są największe w momencie gdy wiatr wieje prostopadle do ściany budynku oraz im większa jest prędkość wiatru.
W efekcie na nawietrzną krawędź dachu działa duża siła skierowana prostopadle do jego powierzchni w górę, która dosłownie odrywa ją od szczytu budynku.

To własnie dlatego naoczny świadek opowiadał o tym, że widział iż dach „otworzył się jak konserwa”.
Każdy turysta doskonale wie, że w górach królują budynki ze stromymi dachami. Przyczyną wyboru takiej konstrukcji jest nie tylko łatwość z jaką zsuwa się z nich śnieg ale także większa odporność na wiatr.