Lidl stawia na kobiety. Firma uważa, że są bardziej kompetentne

Lidl. Foto: PAP/EPA
Lidl. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Lidl stawia na kobiety. Firma uważa, że są bardziej kompetentne. Feministki będą domagać się wprowadzenia parytetów?

Lidl poinformował, że aż 70 proc. stanowisk menadżerskich w Lidlu piastują kobiety. Firma twierdzi, że wynagradza pracowników za kompetencje, a nie płeć.

Nic nie mamy do tego jak Lidl dobiera sobie kadry kierownicze czy kreuje politykę zatrudnienia. Prywatna firma musi sama decydować o swojej polityce kadrowej.

REKLAMA

Dobrze byłoby gdyby zrozumiały to także wszelkiego rodzaju organizacje feministyczne i Unia Europejska, które jak wiadomo są wielkimi orędownikami parytetów.

Jak widać na przykładzie Lidla parytety to ostatnia rzecz jakiej potrzebują kobiety. Te, które mają odpowiednie kompetencje doskonale radzą sobie na rynku pracy.

Gdyby parytety obowiązywały to Lidl musiałby teraz zwolnić 20% kobiet-menadżerów w imię absurdalnej polityki równości płci. Chyba, że w feministycznym zamyśle parytety obowiązują tylko w jedną stronę.

REKLAMA