Dziś rano w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu wprowadzającego tzw. podatek cukrowy. Dalsze prace nad nim poparły Prawo i Sprawiedliwość oraz Lewica, w całości przeciwne były temu Konfederacja i Koalicja Obywatelska.
Już jutro może zostać wprowadzony podatek cukrowy, czyli kolejna propozycja Prawa i Sprawiedliwości na dalsze okradanie Polaków. „Za” odrzuceniem go w drugim czytaniu byli posłowie Konfederacji, Koalicji Obywatelskiej oraz większość klubu PSL-Kukiz’15.
W swoim wystąpieniu na mównicy sejmowej Konrad Berkowicz wykpił prozdrowotne uzasadnienie tego projektu.
– Rząd podniósł w zeszłym roku VAT na wodę mineralną, ale uparcie twierdzi, że podatek od cukru to nie jest kolejny sposób na łupienie Polaków, tylko chodzi o ograniczenie spożycia cukru, żeby Polacy byli zdrowsi – mówił Berkowicz.
– Ja mam pytanie panie premierze, skoro uważa Pan, że ma Pan prawo dyktować Polakom jak mają żyć, żeby byli zdrowsi, to kiedy mamy spodziewać się programu „jogging+”, w ramach którego zapanuje powszechne, obowiązkowe bieganie Polaków z prezesem Kaczyńskim na czele peletonu mam nadzieję – dodawał.
– Mówię to z pewną obawą, bo jest takie prawo Lityńskiego, które mówi: nie żartuj głośno, bo jak oni to usłyszą, to jeszcze to wprowadzą – podsumował Konrad Berkowicz.