
Deklarowali, że nigdy nie przyłożą ręki do podniesienia podatków. Tymczasem przy kolejnej takiej okazji za podwyżką zagłosowali – oto posłowie PiS-u w pełnej krasie.
Podczas kampanii wyborczej Patryk Jaki stworzył „Deklarację Nowego Pokolenia” – listę siedmiu punktów, pod którymi ochoczo podpisało się kilkunastu kandydatów na posłów. Wśród nich wschodzące „gwiazdy” szeregów PiS-u, tacy jak Sebastian Kaleta, Jan Kanthak czy Janusz Kowalski.
Jeden z punktów, pod którym podpisało się dokładnie 13 osób brzmiał: „Nigdy nie zagłosuję za podwyższeniem podatków”.
Obiecanki-cacanki
Tyle kampania. Ta jednak skończyła się jakieś cztery miesiące temu, w polityce to prehistoria, więc wszelkie deklaracje można już wyrzucić do kosza. I tak też postanowili uczynić posłowie podpisani pod szumną deklaracją.
W listopadzie przegłosowali podwyżkę akcyzy. Wówczas twarz zachował tylko jeden – Mariusz Kałużny, który wstrzymał się od głosu.
Dzisiaj profilaktycznie postanowił nie pojawić się na głosowaniu w Sejmie. Wstrzymał się natomiast Jacek Ozdoba. Reszta zagłosowała za podatkiem cukrowym, zwanym przez rządzących „promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów”.
Posłowie z „Deklaracji Nowego Pokolenia”, którzy obiecywali, że nie podniosą podatków, a zagłosowali za podatkiem cukrowym: Sebastian Kaleta, Jan Kanthak, Janusz Kowalski, Dariusz Olszewski, Piotr Sak oraz Aleksandra Szczudło.
