MAKABRA! Prawie 2,5 tys szczątków martwych płodów w garażu lekarza…

Dr Ulrich Klopfer w swoim garażu miał ponad 2000 martwych płodów. Foto: Twitter
Dr Ulrich Klopfer w swoim garażu miał ponad 2000 martwych płodów. Foto: Twitter
REKLAMA

Abolicjonistki mogą piać z zachwytu! W Indianie w garażu jednego lekarza znaleziono ponad 2,4 tys płodów. Dr Ulrich Klopfer pracował w wielu klinikach aborcyjnych. Nie wiadomo dlaczego płody trzymał w domu. Pytanie jest czy nie jest to jego „kolekcja” z nielegalnych zabiegów.

Jak podaje „Fox News” dr Ulrich Klopfer prowadził trzy kliniki aborcyjne w South Bend w stanie Indiana. Jego licencję zawieszono w 2015 roku. Mężczyzna zmarł 3 września ubiegłego roku. Po jego śmierci w samochodzie i garażu policjanci i rodzinna dokonali makabrycznego odkrycia.

Mianowicie znaleźli szczątki nienarodzonych dzieci. Było to dokładnie 2246 martwych płodów! Aborcjonistki – to wasza chwila chwały…

REKLAMA

Jak podają lokalne media w tę środę odbył się uroczysty pochówek płodów. Uczestniczył w nim prokurator generalny Indiany Curtis Hill. Szczątki spoczęły na cmentarzu w South Bend.

„Dziś w końcu upamiętniamy ponad 2400 nienarodzonych dzieci, których szczątki zostały bezsensownie zgromadzone przez dr Ulricha Klopfera po dokonaniu aborcji w latach 2000–2003. Dlatego te dzieci zasłużyły na coś lepszego niż zimny, ciemny garaż lub bagażnik samochodu” – powiedział Curtis Hill

Szczątki znajdowały się w zapieczętowanych plastikowych torbach zawierających chemikalia stosowane do zachowania materiału biologicznego. Torby z kolei były umieszczone w pudełkach, które zostały ustawione razem z innymi na garażowych półkach.

Jak się później okazało, Dr Ulrich Klopfer miał duże nieścisłości w dokumentach. Dlatego ma to sugerować, że wiele aborcji dokonał, tuszując je w kartotekach medycznych.

Źródło: Fox News/ Daily Mail

REKLAMA