
Robert Winnicki wskazał beneficjentów podatku cukrowego. Są nimi zagraniczne koncerny, które zdominowały rynek produkcji piwa w Polsce.
Robert Winnicki wskazał przy okazji sejmowej debaty na temat tzw. podatku cukrowego , który wprowadza dodatkowe obciążenia fiskalne między innymi na producentów alkoholu o objętości do 300 ml, czyli tzw. małpek.
Poseł Konfederacji wskazał beneficjentów podatku cukrowego. Są nimi zagraniczne koncerny, które zdominowały rynek produkcji piwa w Polsce.
Winnicki przypomniał, że prawie 60 proc. czystego alkoholu wypijamy pod postacią piwa a nie wysokoprocentowych alkoholi. W przypadku wpływów podatkowych sytuacja jest odwrotna co jest wynikiem różnych stawek akcyzy, zdecydowanie wyższych w przypadku wyrobów spirytusowych.
Przypomniał też, że w ciągu ostatnich lat spożycie piwa w Polsce kilkukrotnie wzrosło podczas gdy spożycie wysokoprocentowych alkoholi spadło.
Wprowadzenie dodatkowego podatku od małpek przechyli szalę jeszcze bardziej na korzyść piwa, bo część osób przerzuci się właśnie na ten trunek ze względów ekonomicznych zauważył.
Zwrócił uwagę, że jest to między innymi efekt obowiązującego w Polsce zakazu reklamy produktów o wysokiej zawartości alkoholu, który nie dotyczy producentów piwa.
Politykę lobbingową tych ostatnich określił mianem „majstersztyku”.
– Czy naprawdę chodzi o walkę z alkoholizmem i z alkoholem? – pytał Konfederata.
🇵🇱@RobertWinnicki o podatku od małpek: "Gratuluję trzem wielkim, zagranicznym koncernom, które zdominowały rynek piwny, bo ta regulacja to ich majstersztyk. Nie będzie tak, że droższe małpki spowodują, że ludzie przestaną pić, tylko to, że przerzucą się oni na tańsze piwo!" 2/2 pic.twitter.com/Xtiia1QjVX
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) February 12, 2020