Sonia Bohosiewicz została „ambasadorką” popularnych prezerwatyw „Durex”. Fani podzieleni.
Jedna z najpopularniejszych polskich aktorek Sonia Bohosiewicz ma nowego sponsora. Został nią… producent prezerwatyw.
Jako „twarz” prezerwatyw Bohosiewicz np. lokuje je w swoich wpisach w mediach społecznościowych. Jeden z takich wpisów podzielił fanów.
REKLAMA
Bohosiewicz opublikowała opis rzekomego upojną noc w hotelowym pokoju. Jednak fani szybko zorientowali się, że zdjęcie, które towarzyszyło wspomnieniom aktorki… to kryptoreklama prezerwatyw.
Na zdjęciu widzimy stopy gwiazdy spoczywające na pościeli. Natomiast prezerwatywy „schowały” się na drugim planie – obok nastrojowej świecy.
– Motyw spędzenia nocy, a szczególnie Walentynek, poza domem to rzecz znana. Ale ja na zeszłe walentynki dostałam od mojego męża kopertę. W kopiecie była karta. Karta okazała się być kartą hotelową do pokoju numer 1404. Koperta zawierała jeszcze adres i godzinę 20.00. Jadąc windą na to 14 piętro, uginały mi się nogi. Lęk wysokości? Nie sądzę… – przekonuje aktorka, które podkreśla, że dla niej liczą się nie prezenty, a „doznania”.
Sytuacja podzieliła fanów aktorki. Część zarzuca jej, że historię zmyśliła na potrzebę reklamy. Inni cieszą się z sukcesu – pozyskania nowego sponsora.