Niemcy się buntują? Policja rozbiła grupę planującą ataki na imigrantów

Zdjęcie ilustracyjne Foto: PAP/EPA
Policja niemiecka. Zdjęcie ilustracyjne Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Niemiecka policja zatrzymała 12 mężczyzn podejrzanych o planowanie ataków terrorystycznych. W konsekwencji chcieli doprowadzić do wojny domowej. Zdaniem śledczych, celem ataków grupy mieliby być politycy, muzułmanie, funkcjonariusze policji oraz ubiegający się o azyl imigranci.

Niemiecka policja weszła w piątek rano do mieszkań 13 mężczyzn. 12 z nich zostało zatrzymanych. Są w wieku od 20 do 55 lat. Usłyszeli zarzuty przynależności lub wspierania organizacji terrorystycznej.

Członkami grupy miało być pięciu z zatrzymanych. Kolejnych ośmiu miało natomiast pomagać im finansowo lub dostarczać broń. Za przywódcę uznano 53-letniego Wernera S. z Bawarii.

REKLAMA

„Ich celem było wstrząsnąć, a w dłuższej perspektywie przezwyciężyć porządek społeczny Republiki Federalnej Niemiec” – stwierdziła niemiecka prokuratura.

Grupa miała funkcjonować od września 2019 roku. Jej członkowie pochodzili z sześciu niemieckich landów: Badenii –Wirtembergii, Bawarii, Saksonii-Anhalt, Nadrenii-Palatynatu, Nadrenii Północnej-Westfalii oraz z Dolnej Saksonii. Mężczyźni mieli kontaktować się głównie za pośrednictwem internetowych komunikatorów. Doszło też do kilku spotkań.

Wśród pomocników grupy znalazł się policjant. Szef niemieckiego resortu spraw wewnętrznych poinformował, że funkcjonariusz został zawieszony do czasu zakończenia śledztwa.

Jak podaje „Der Spiegel”, policja weszła do mieszkań po to, by sprawdzić czy mężczyźni posiadali broń. Przypuszczenia te miały się potwierdzić – znaleziono głównie broń domowej roboty.

Źródło: Der Spiegel

REKLAMA